Wprowadził zespół do 1. Ligi. Teraz zagra w A-klasie

Białoruś zagra na wielkim turnieju FIFA. "To sprzeczne z prawem międzynarodowym"

Jeszcze wiosną ubiegłego roku urodzony w 2002 roku Krzysztof Wingralek był jednym z ważnych ogniw Znicza Pruszków. Przebywał tam na wypożyczeniu z Górnika Zabrze i drużyną z Mazowsza wywalczył awans do Fortuna 1. Ligi. Zagrał 22 spotkania, w których strzelił jedną bramkę.

Wydawało się, że kariera młodego obrońcy będzie się rozwijać i być może w przyszłości zagra nawet na boiskach PKO Ekstraklasy. Ten jednak zdecydował się wybrać trzecioligowy Górnik Polkowice. Teraz jednak jego transfer budzi prawdziwy szok.

Ten zdecydował się wybrać ofertę drużyny PRO Warszawa. Ekipa ze stolicy, występuje w A Klasie. To spory zjazd dla młodego obrońcy, który jeszcze niedawno mógł marzyć o wielkiej karierze.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zjawiskowa bramka w meczu kobiet. Co za "piętka"!

Dla Wingralka to jest jednak powrót w rodzinne strony, bowiem jest wychowankiem SEMP-a Ursynów. Następnie przeszedł do Górnika Zabrze, gdzie zdobył mistrzostwo Polski do lat 19.

Jak na razie PRO Warszawa zajmuje 3. miejsce w tabeli swojej grupy. Do miejsca, które da awans do V ligi traci zaledwie dwa punkty.

Czytaj więcej:
Miarka się przebrała. Korea Południowa podjęła decyzję ws. swojego selekcjonera