Kylian Mbappe podjął już ostateczną decyzję w sprawie swojej piłkarskiej przyszłości. Po zakończeniu trwającego sezonu odejdzie z Paris Saint-Germain.
Najbardziej prawdopodobny scenariusz zakłada, że Francuz zostanie piłkarzem Realu Madryt. "Królewscy" o jego pozyskanie starają się bowiem już od 2022 roku. Wiele wskazuje na to, że Mbappe zarobi tam sporo mniej niż w stolicy Francji.
Ponadto pozyskaniem Mbappe ma interesować się także Arsenal FC. Ten ruch potwierdził menadżer drużyny Mikel Arteta. - Kiedy na rynku pojawia się zawodnik tego kalibru, to musisz wziąć udział w rozmowach - wyjaśnił.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zjawiskowa bramka w meczu kobiet. Co za "piętka"!
Mbappe zgodzi się nie tylko na znaczną obniżkę zarobków. W mediach pojawiła się informacja, że zrzekł się premii za ten sezon. Mowa o dużych pieniądzach.
"Mbappe musi sfinalizować szczegóły swojej umowy z Realem Madryt (prawa do wizerunku i ewentualny udział w igrzyskach olimpijskich w Paryżu itp.)" - przekazał Abdellah Boulma na portalu X.
"Po podpisaniu umowy Kylian Mbappe i Nasser Al-Khelaifi będą mogli przypieczętować warunki jego odejścia i ogłosić je oficjalnie" - dodał dziennikarz.
Boulma przekazał ponadto, że Mbappe już zrezygnował z premii za sezon 2023/2024. Dokonał tego w drodze pisemnej i ustnej umowy. Okazuje się, że straci na tym od 80 do nawet 100 mln euro (ok. 340-440 mln złotych).
Czytaj także:
- Hiszpan zachwycony Polską. "Zrobiło to na mnie wrażenie"
- Niemiecki dziennikarz ocenił Polaka. Co za słowa