Pierwsze minuty meczu przebiegły ze wskazaniem na Skrę Częstochowa, ale uderzenie numer jeden oddała Polonia Bytom. Lucjan Zieliński przyspieszył na boku boiska i postraszył odważnym kopnięciem bramkarza gości. Niewiele później również niecelnie strzelił Szymon Jopek.
W 24. minucie Polonia przestała ostrzegać gości i zdobyła gola na 1:0. Wykorzystała do tego stały fragment gry w postaci rzutu rożnego. Odchodzące dośrodkowanie zostało strącone przez Adriana Piekarskiego w pobliże bramki Jakuba Rajczykowskiego. Nie zdążył bramkarz, nie zdążyli obrońcy, a Tomasz Gajda oddał uderzenie z bliska do siatki. Był to pierwszy strzał celny w meczu.
Gospodarze pozostali groźniejsi i z ich ataków wynikało większe niebezpieczeństwo. W 35. minucie Michał Szmigiel chciał podwyższyć prowadzenie strzałem z kilkunastu metrów, jednak nadział się na blok przeciwnika i musiał zadowolić wywalczeniem kolejnego rzutu rożnego. Z kolei w 39. minucie Jakub Rajczykowski uratował przyjezdnych po płaskim dośrodkowaniu Filipa Żagiela i uderzeniu z bliska Dawida Wolnego.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!
W 42. minucie Skra wymierzyła gospodarzom karę za niewykorzystane sytuacje podbramkowe. Ponownie decydował stały fragment gry, ponieważ Maciej Mas sprytnie główkował na 1:1 w zamieszaniu po wrzutce z rzutu wolnego za faul Michała Szmigiela. Polonia miała czego żałować, ponieważ nic nie zapowiadało, że straci zaliczkę w pierwszej połowie meczu.
Po przerwie zespołom nie spieszyło się do frontalnego atakowania. Tym razem jako pierwszy popracował Karol Szymkowiak i rozprawił się z dwoma strzałami częstochowian. Reakcją trenera Polonii było wprowadzenie za jednym zamachem dwóch nowych napastników Kamila Wojtyry i Konrada Andrzejczaka.
Na efekt nie trzeba było długo czekać i w 64. minucie padła kapitalna bramka na 2:1 dla Polonii. Konrad Andrzejczak oddał fenomenalne uderzenie zza pola karnego. Piłka poszybowała z wysoką prędkością, po czym odbiła się od poprzeczki, a także za linią bramkową. Dłonie same składały się do oklasków, a bytomianie mogli raz jeszcze bronić zaliczki.
I tym razem Polonia nie dowiozła przewagi. W ostatniej minucie doliczonego czasu Skra ponownie doprowadziła do remisu strzałem głową. Mocnym finiszem popisał się Maciej Mas, a po jego uderzeniu na 2:2 sędzia Paweł Horożaniecki nawet nie wznowił gry.
Polonia Bytom - Skra Częstochowa 2:2 (1:1)
1:0 - Tomasz Gajda 24'
1:1 - Maciej Mas 42'
2:1 - Konrad Andrzejczak 64'
2:2 - Maciej Mas 90'
Składy:
Polonia: Karol Szymkowiak - Jakub Pochcioł, Adrian Piekarski, Michal Bedronka, Michał Szmigiel, Szymon Jopek, Tomasz Gajda, Patryk Romanowski (90' Dawid Brzozowski), Lucjan Zieliński (84' Daniel Ściślak), Filip Żagiel (62' Kamil Wojtyra), Dawid Wolny (62' Konrad Andrzejczak)
Skra: Jakub Rajczykowski - Oliwier Wypart, Paweł Kucharczyk (81' Mateusz Bartosiak), Filip Nawrocki, Mateusz Winciersz, Mikołaj Łabojko, Jakub Niedbała (73' Mateusz Maćkowiak), Tobiasz Kubik (73' Paweł Kołodziejczyk), Maciej Mas, Przemysław Sajdak, Jan Ciućka (76' Mateusz Kaczmarek)
Żółte kartki: Żagiel, Szmigiel, Jopek (Polonia) oraz Łabojko (Skra)
Sędzia: Paweł Horożaniecki (Żary)
Tabela II ligi:
Czytaj także: Wisła Kraków wzmacnia skrzydła. Doświadczony Albańczyk ma pomóc w awansie
Czytaj także: Hiszpański pomocnik w Miedzi Legnica. "Jest agresywny"