Strzelił prawie jak Lewandowski. Zobacz bramkę, która padła w Lidze Mistrzów

Twitter / Polsat Sport / Na zdjęciu: uderzenie z rzutu karnego Luuka de Jonga
Twitter / Polsat Sport / Na zdjęciu: uderzenie z rzutu karnego Luuka de Jonga

PSV Eindhoven zremisowało z Borussią Dortmund 1:1 w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów. W 56. minucie rzut karny wykorzystał Luuk de Jong. Trzeba przyznać, że podobnie jak Holender "jedenastki" wykonuje Robert Lewandowski.

W lutym 2024 roku rozpoczęła się rywalizacja w fazie pucharowej Ligi Mistrzów. W 20. dniu tego miesiąca doszło do spotkania PSV Eindhoven z Borussią Dortmund, które zapowiadało się niezwykle ciekawie z uwagi na znakomitą formę holenderskiej drużyny. To sprawiało, że PSV nie było bez szans w starciu z wyżej notowanym rywalem.

Do pierwszego meczu tej rywalizacji doszło w Eindhoven. Mimo że BVB lepiej rozpoczęło ten pojedynek, to rywale byli w stanie odpowiedzieć. Pierwszy gol padł w 24. minucie, kiedy to piłkę w siatce umieścił były zawodnik gospodarze Donyell Malen. Miejscowi zdołali odpowiedzieć po przerwie.

W 56. minucie sędziujący to spotkanie Srdjan Jovanović podyktował kontrowersyjny rzut karny dla PSV. Piłkę na 11. metrze ustawił Luuk de Jong i ostatecznie doprowadził do remisu. Co ciekawe, wykonanie "jedenastki" przez Holendra bardzo przypominało styl, w jakim wykonuje je Robert Lewandowski.

Mimo zwolnienia biegu przez de Jonga golkiper BVB nie dał się oszukać i do końca pozostał na linii. Wyczuł nawet intencję napastnika, ale nie dał rady udanie interweniować.

Przed meczem napastnik zakomunikował, że jest obecnie najlepszą wersją siebie. I to potwierdza się w statystykach, ponieważ zanotował 35 występ w tym sezonie i zdobył już 28 bramkę. Do tego należy odnotować, że ma na swoim koncie 11 asyst.

Ostatecznie spotkanie PSV z BVB zakończyło się remisem 1:1. Wynik ten nie premiuje nikogo, ale w lepszej sytuacji wydaje się być niemiecki zespół, który przystąpi do rewanżu na własnym stadionie. Dojdzie do niego w środę, 13 marca.

Przeczytaj także:
Dwa gole i duża kontrowersja w Eindhoven. PSV i Borussia mają czego żałować
Eksperci wzburzeni po tym, co wydarzyło się w Lidze Mistrzów

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takie gole można oglądać i oglądać! Ależ to wymyślił

Komentarze (0)