Legia trenowała bez kluczowego zawodnika. Zagra z Molde?

Getty Images /  Mikolaj Barbanell/SOPA Images/LightRocket via Getty Images / Na zdjęciu: Marc Gual i Paweł Wszołek
Getty Images / Mikolaj Barbanell/SOPA Images/LightRocket via Getty Images / Na zdjęciu: Marc Gual i Paweł Wszołek

Już w czwartek (22.02) Legia Warszawa zagra z Molde w rewanżowym meczu 1/16 LKE. Niepokój kibiców stołecznej drużyny mógł wzbudzić fakt, że w środowym treningu nie wziął udział jeden z liderów "Wojskowych"

W czwartek o godzinie 21:00 Legia Warszawa przed własną publicznością zawalczy z Molde FK o awans do 1/8 LKE. Przypomnijmy, że "Wojskowi" muszą odrabiać z straty poniesione w Norwegii. W ubiegły czwartek przegrali 2:3.

W środę stołeczna drużyna odbyła ostatni trening przed rewanżowym spotkaniem z Norwegami. Jak donosi w TVP Sport udziału w zajęciach z resztą kolegów nie wziął Paweł Wszołek. 31-latek to jeden z liderów Legii - w tym sezonie zanotował łącznie 34 występy dla swojego zespołu, w których zdobył pięć bramek i zanotował 13 asyst. Wahadłowy wystąpił też od pierwszej minuty w każdym z siedmiu meczów, jakie Legia w tym sezonie zagrała w LKE.

Wszystko wskazuje jednak na to, że Wszołek będzie mógł zagrać w czwartkowym meczu z Molde. Sztab szkoleniowy Legii na podstawie posiadanych wskaźników medycznych zadecydował, że 31-letni zawodnik w środę powinien trenować indywidualnie.  Absencję piłkarza na konferencji prasowej potwierdził również trener Kosta Runjaić.

- Paweł Wszołek nie mógł uczestniczyć w dzisiejszym treningu. Mamy nadzieję, że jutro będzie gotowy do gry - przekazał.

Prawdopodobnie szkoleniowiec Legii będzie mógł więc w czwartek wystawić najsilniejszy skład. "Wojskowi" nie borykają się obecnie z większymi brakami kadrowymi, a kontuzje leczy jedynie Jurgen Celhaka. Większym problem wydaje się być zastąpienie dwóch kluczowych piłkarzy, którzy w zimowym okienku transferowym zdecydowali się opuścić Warszawę. Przypomnijmy, że Bartosz Slisz pod koniec stycznia przeszedł do grającej w MLS Atlanty United, a Ernest Muci został piłkarzem Besiktasu Stambuł.

ZOBACZ WIDEO: Barcelona ma kolejny wielki talent. Po tym golu komentator aż krzyczał

Czytaj też:
Mbappe będzie problemem? Legenda ostrzega Real
Zaskakujący pomysł Ukraińców. Tak planują walczyć z korupcją

Komentarze (2)
avatar
❶ ❾ ❶ ❻
21.02.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No i wrzeszczy ♫ I tak całe życie :D 
avatar
Franczeska and kale-sons
21.02.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To znowu ??? następna GWIAZDA !!!! nie zagra, ludziiii !!!! to trzeba kupić, zapłacić bo NIE BĘDZIE NICZEGO !!!!! ludziiiii !!!.........Milicja !!!!