Przed Jagiellonią Białystok kolejny mecz na własnym boisku, a tym razem rywalem będzie Ruch Chorzów. Żółto-czerwoni będą chcieli w tym starciu odkuć się po niedawnej porażce z Lechem Poznań. Co przed tym meczem powiedział trener Jagi, Adrian Siemieniec?
Szkoleniowiec najpierw odniósł się do starcia z poprzedniej kolejki. - Mecz z Lechem mamy już przeanalizowany i zamknięty. Uważam, że zagraliśmy dobre spotkanie. Mówiąc dobre spotkanie mam na myśli liczbę stworzonych sytuacji, wejść w pole karne, co potwierdzają statystyki w ataku i obronie - zauważył 32-latek.
- Niestety, ta główna statystyka zdobytych bramek jest na korzyść rywala i dlatego przegraliśmy i z tego nie jesteśmy zadowoleni. Patrząc jednak szerzej jesteśmy zadowoleni z kierunku, który obraliśmy oraz konsekwencji działań, ale nie akceptujemy porażki i czekamy na mecz z Ruchem, aby wygrać. Na tym nam bardzo zależy - dodał po chwili.
ZOBACZ WIDEO: To musiało się wydarzyć. Jego historia trafiła na ekrany
Czego należy oczekiwać w sobotę? - O tym, jak mecz będzie wyglądał zadecyduje postawa obu drużyn. Gramy u siebie, chcemy zagrać na swoich warunkach, ale jest jeszcze przeciwnik, który zechce to zweryfikować. Na pewno chcemy być zdeterminowani, zaangażowani, po prostu wygrać spotkanie i na tym się skupiamy, aby na ostatnie niepowodzenie odpowiedzieć w możliwie najlepszy sposób - zaznaczył.
- W sporcie ambicją powinno być wygrywanie i nigdy nie można akceptować braku zwycięstwa. Oczywiście, nie ma to nic wspólnego z tym, że trzeba spokojnie i rzetelnie oceniać sytuację na boisku i rozumieć, że porażka jest częścią tego zawodu. Tylko musimy traktować ją jako lekcję i sami musimy chcieć to zmienić. Tak też podchodzimy do tematu meczu z Ruchem. Nie przemawia przez nas rozczarowanie, tylko sportowa złość. Nie chcemy o tym tylko mówić, ale również pokazać na boisku. Po prostu czyny ponad słowa - kontynuował podobny wątek.
Konferencja odbywała się w czwartek, więc na 22 lutego sytuacja kadrowa zespołu wyglądała bardzo dobrze. - W tej chwili wszyscy są do mojej dyspozycji. Oczywiście, do meczu pozostały dwa dni, s sytuacja bywa dynamiczna. Niemniej liczę, że ona nie ulegnie zmianie i wierzę, że wybierając wyjściową jedenastkę będę miał do dyspozycji wszystkich, poza pauzującym za żółte kartki Adrianem Dieguezem - stwierdził Siemieniec.
Mecz Jagiellonii Białystok z Ruchem Chorzów odbędzie się w sobotę 24 lutego. Pierwszy gwizdek tego spotkania wybrzmi o 15:00.
Czytaj też:
Strajk w Górniku Zabrze!
Grosicki: Wtedy zacznie się rewolucja w reprezentacji