Początek Rasmusa Hojlunda w Manchesterze United nie był łatwy, ale w ostatnich tygodniach duński napastnik odpalił i to na dobre. Bardzo regularnie trafiał do siatki, a w miniony weekend przeszedł nawet do historii Premier League.
Dzięki bramce zdobytej przeciwko Luton 21-latek stał się najmłodszym piłkarzem w historii ligi angielskiej, który trafił do siatki w sześciu spotkaniach z rzędu. Wyprzedził w tym zestawieniu takich zawodników jak Romelu Lukaku czy Thierry Henry.
Teraz na jego nieszczęście nabawił się kontuzji mięśniowej. W oficjalnym komunikacie potwierdził to Manchester United i jednocześnie poinformował, że młody napastnik będzie pauzował od dwóch do trzech tygodni.
ZOBACZ WIDEO: To musiało się wydarzyć. Jego historia trafiła na ekrany
To oczywiście oznacza spory problem dla Erika ten Haga, który nie dysponuje obecnie drugą, nominalną dziewiątką. Dlatego też należy się spodziewać, że Holender będzie musiał kombinować, zestawiając linię ofensywną prowadzonej przez siebie drużyny.
Natomiast nie da się nie zauważyć, że taki zawodnik z przodu byłby teraz bardzo potrzebny. Szczególnie, gdy mówimy o graczu w tak dobrej dyspozycji, któremu w minionych tygodniach wpadał niemalże każdy strzał oddany w kierunku bramki.
Czytaj też:
Dwóch piłkarzy wraca do składu Lecha
Tomaszewski przejechał się po Legii. "Blamaż i kompromitacja". Wskazał winnego