Polki przebywają na zgrupowaniu w Hiszpanii od poniedziałku. To już tradycja, że nasza reprezentacja korzysta z lutowego okienka FIFA na zagraniczny obóz przygotowawczy. W tym roku to szczególnie ważne, bo nasza kadra walczyć będzie w najwyższej dywizji Ligi Narodów, która będzie również stanowić kwalifikacje do Euro 2025.
- Pracujemy przede wszystkim nad tymi elementami, które są do doskonalenia przed kolejną fazą eliminacji mistrzostw Europy. Chcemy pewne rzeczy zrealizować, żeby w kwietniu być już gotowym do gr. Istotne było to, by zagrać z przeciwnikiem, który stworzy nam optymalne warunki do rywalizacji, zbliżone do tych, które będą w dywizji A - powiedziała w rozmowie z kanałem "Łączy nas piłka" trener polskiej kadry Nina Patalon.
Gra kontrolna ze Szwajcarkami rozpoczęła się źle dla Biało-Czerwonych. W szóstej minucie po zagraniu z lewej strony pola karnego Sydney Schertenleib Wiktoria Zieniewicz próbowała uprzedzić Ramonę Bachman i zrobiła to na tyle niefortunnie, że skierowała piłkę do własnej bramki.
ZOBACZ WIDEO: Jakub Błaszczykowski odpowiada na trudne pytania przed premierą swojego filmu
Polki mogły szybko wyrównać, bo w 16. minucie po faulu na Dominice Grabowskiej sędzia Jason Barcelo podyktował rzut karny, ale Ewa Pajor uderzyła z jedenastego metra prosto w Elvirę Herzog. Chwilę później rywalki były bliskie wyrównania po strzale Schertenleib, lecz 17-latka uderzyła nad poprzeczką bramki Katarzyny Kiedrzynek. Nasze panie próbowały na to odpowiedzieć, ale podwójna szansa Kamczyk i Grabowskiej składała się ze zbyt lekkich uderzeń.
Przed przerwą Helwetki wyrównały. Jeszcze nie w 42. minucie, gdy po strzale Aurelie Csillag wślizgiem z pustej bramki piłkę wybiła Zieniewicz. Ale w 45. minucie ekipa Pii Sundhage cieszyła się z trafienia na 2:0. Długa piłka z własnej połowy za plecy obrończyń do uciekającej Csillag, ta uderzyła po długim rogu, a Kiedrzynek odbiła piłkę tak, że dotarłą do niej ubezpieczająca tę akcję Alayah Pilgrim i to ona trafiła do siatki.
Reprezentacja Polski po przerwie była aktywna i szukała bramki kontaktowej. Trzy minuty po wznowieniu gry centrę z lewej strony Dominiki Grabowskiej zamykała głową Oliwia Woś, ale skiksowała. W 62. minucie jednak w końcu się udało. Do wrzutki z prawej strony Sylwii Matysik została wybiegła Elvira Herzog i wypiąstkowała piłkę prosto pod nogi Ewy Pajor. Nasza kapitan uderzyła w słupek, ale piłka odbiła się prosto pod nogi Kayli Adamek i to ona została autorką tego trafienia.
Cztery minuty później przeciwniczki wykorzystały błąd polskiej obrony i skarciły ją bramką. Nie zrozumiały się Dominika Grabowska z Emilią Szymczak, piłkę na 25. metrze przejęła Ramona Bachman, która świetnym podaniem na dobiegnięcie między linię obrony znalazła Noemi Yvelij, która nie miała żadnych kłopotów z pokonaniem Katarzyny Kiedrzynek.
Szwajcarki dobiły nasz zespół pięć minut później Kolejna szybka kontra, podanie ze środka pola od Geraldine Reuteler do szybko biegnącej Alishy Lehmann, a piłkarka Aston Villi uciekła Wiktorii Zieniewicz oraz Oliwii Woś, po czym trąciła piłkę czubkiem buta obok bezradnej Kiedrzynek do bramki.
Drugi z meczów towarzyskich ze Szwajcarią Polki rozegrają we wtorek, 27 lutego o godzinie 17:00, także w Marbelli.
Polska - Szwajcaria 1:4 (0:2)
0:1 - Wiktoria Zieniewicz 6' - sam.
0:2 - Alayah Pilgrim 45'
1:2 - Kayla Adamek 62'
1:3 - Noemi Yveij 66'
1:4 - Alisha Lehmann 71'
Składy:
Polska: Katarzyna Kiedrzynek - Sylwia Matysik, Wiktoria Zieniewicz, Oliwia Woś, Martyna Wiankowska - Emilia Szymczak (82' Martyna Brodzik), Klaudia Lefeld (72' Natalia Wróbel), Dominika Grabowska - Kayla Adamek (82' Nadia Krezyman), Ewa Pajor (72' Natalia Padilla Bidas), Ewelina Kamczyk (72' Nikola Karczewska).
Szwajcaria: Elvira Herzog - Noelle Maritz, Luana Buehler, Viola Calligaris, Sydney Schertenleib (46' Amira Arfaoui) - Grealdine Reuteler (85' Nadine Riesen), Alayah Pilgrim (64' Alisha Lehmann), Meriam Terchoun (64' Coumba Sow) - Ana Crnogorcević, Aurelie Csillag (46' Noemi Yvelij), Ramona Bachmann.
Sędziował: Jason Barcelo (Gibraltar).
Żółte kartki: Wiankowska (Polska) - Terchoun (Szwajcaria).
Czytaj również: Historyczny sukces reprezentacji Polski. "Nie mam kompleksów"