Pięć lat temu Pochettino został zwolniony ze stanowiska menedżera Tottenhamu. Właśnie wtedy – w 2019 roku - przegrał z Liverpoolem w finale Ligi Mistrzów i pożegnał się z Premier League. Zanim do tego doszło, dwaj trenerzy zdążyli zmierzyć się ze sobą 11 razy. Juergen Klopp wygrał 6 pojedynków, a Argentyńczyk tylko 1.
Mimo że ostatni mecz Liverpoolu z Chelsea zakończył się dla drużyny Niemca zwycięstwem 4:1, Klopp nie uważa, że wynik nadchodzącego finału jest przesądzony.
- Czy jesteśmy faworytami? Zdecydowanie nie. Od kiedy ostatni raz graliśmy z Chelsea, znacznie się wzmocnili. Jestem pewien, że będzie to dla nas wyzwanie - powiedział menedżer w Sky Sports.
ZOBACZ WIDEO: Barcelona ma kolejny wielki talent. Po tym golu komentator aż krzyczał
Inaczej na sytuację patrzy jednak trener drużyny z Londynu. - Jeśli oni nie są faworytami, to my też nimi nie jesteśmy. Zatem nie ma faworyta? Jeśli mnie zapytacie, to według mnie faworytem jest Liverpool. Mają doświadczenie w grze w tego rodzaju meczach. Dla niektórych moich piłkarzy będzie to pierwszy finał w ich karierze. Klopp jest na tyle sprytny, aby powiedzieć, że szanse są pół na pół, ale myślę, że Liverpool jest faworytem - oznajmił Pochettino na konferencji prasowej.
Obaj menedżerowie darzą się wielkim szacunkiem. Juergen Klopp zdecydował, że po zakończeniu sezonu odejdzie z Liverpoolu, dlatego jest możliwe, że niedzielny mecz będzie ostatnim starciem tych dwóch trenerów (oba kluby grają jeszcze w Pucharze Anglii). Argentyńczyk ze smutkiem przyjął informację o odejściu Kloppa.
- To bardzo smutne, już za nim tęsknimy. Gdy zostałem zwolniony w Tottenhamie, pierwszą wiadomość dostałem właśnie od niego. To co robi dla Liverpoolu jest niesamowite - mówił na konferencji.
Obaj trenerzy są pod wielką presją. Dla Niemca jest to ostatni sezon w klubie – dla Argentyńczyka pierwszy. Liverpool zajmuje obecnie 1. miejsce w tabeli Premier League, a Chelsea 10. Zdobycie pucharu umocniłoby pozycję zespołu Kloppa na szczycie tabeli, a dla Pochettino byłaby to dobra okazja, aby odbudować wizerunek klubu po słabym poprzednim sezonie i pokazać się z dobrej strony jako nowy menedżer.
Mecz Chelsea z Liverpoolem odbędzie się w niedzielę o godzinie 16:00. Będzie można go obejrzeć na platformie Viaplay.
Zobacz także:
Agent Juergena Kloppa nie pozostawił złudzeń. Jaśniej się nie da
Świetne informacje z obozu Chelsea. Na jego powrót czekają od dawna