Inauguracyjne spotkanie 22. kolejki PKO Ekstraklasy nie było porywającym widowiskiem. - Na pewno był to ciężki mecz, w którym mieliśmy sporo walki w środku pola. Mało klarownych sytuacji, nie stworzyliśmy sobie ich za dużo. I to jest jeden z powodów, przez który nie wywozimy z Gliwic trzech punktów - powiedział Patryk Makuch, napastnik Cracovii.
Na przestrzeni całego spotkania więcej z gry miał Piast Gliwice, choć nie była to żadna wielka przewaga. Goście wyglądali, jakby remis im pasował. - Nie nastawialiśmy się tylko na remis. Przyjechaliśmy, żeby wygrać, a brak tych sytuacji spowodował, że nie strzeliliśmy żadnej bramki - rozkładał ręce snajper.
Punkt zdobyty w Gliwicach jest piątym zdobytym przez Cracovię w 2024 roku. - Jest to kolejny punkt, ale towarzyszy nam uczucie niedosytu, bo chcieliśmy wygrać. Nie udało się, więc możemy żałować - spuentował 24-latek.
--> Niedosyt Piasta po remisie z Cracovią
--> Trener Cracovii bez ogródek. "Nie będę mówił pięknych słów"
ZOBACZ WIDEO: To musiało się wydarzyć. Jego historia trafiła na ekrany