Pierwsza połowa spotkania w Białymstoku nie obfitowała w wiele emocji. W rywalizacji brakowało bramkowych sytuacji i składnych akcji. Kibice na stadionie mogli o tym jednak zapomnieć w 42. minucie meczu.
Wtedy właśnie bardzo dobre podanie Adama Vlkanovy na przepięknego gola zamienił Daniel Szczepan. Napastnik Ruchu Chorzów uderzył piłkę, która wcześniej odbiła się od murawy i posłał ją z dużą siłą do bramki Zlatana Alomerovicia.
Była to jedyna bramka, która padła w pierwszej odsłonie meczu, ale jej uroda mogła zrekompensować brak większych emocji w tej części gry.
Jagiellonia Białystok była przed tym spotkaniem liderem PKO Ekstraklasy. Z kolei Ruch Chorzów jest w zupełnie odmiennej sytuacji. Niebiescy zajmują przedostatnie miejsce w ligowej tabeli i czeka ich bardzo trudna walka o utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej.
"Napastnik z kompletnie innej planety"
— PKO BP Ekstraklasa (@_Ekstraklasa_) February 24, 2024
PKO BP #Ekstraklasa oglądaj w CANAL+ online https://t.co/InoxJgCqj8 #reklamapic.twitter.com/MpBBM7uaTp
Czytaj także:
"Raków wciąż szuka swojej ścieżki na torze". Stal może włożyć kij w szprychy
"Zawsze lepiej mieć bufor". Puszcza Niepołomice spokojnie walczy o utrzymanie
ZOBACZ WIDEO: Jakub Błaszczykowski odpowiada na trudne pytania przed premierą swojego filmu