Szczęsny mógł to obronić? Zapachniało sensacją w Turynie [WIDEO]

Twitter / Eleven Sports / Na zdjęciu: próba interwencji Szczęsnego
Twitter / Eleven Sports / Na zdjęciu: próba interwencji Szczęsnego

Piłkarz Frosinone Calcio kropnął pod poprzeczkę. Wojciech Szczęsny już miał piłkę na rękach, ale jego interwencja nie przyniosła skutku.

W tym artykule dowiesz się o:

Faworyci potrzebowali raptem kilkudziesięciu sekund, by objąć prowadzenie w niedzielnym spotkaniu. W trzeciej minucie rywalizacji z Frosinone Calcio Dusan Vlahović wykorzystał asystę Westona McKenniego i zaskoczył bramkarza.

Później zaczęły się problemy Juventusu. W 14. minucie Walid Cheddira znakomicie odnalazł się w polu karnym i silnym strzałem głową znalazł sposób na Wojciecha Szczęsnego, który w tej sytuacji nawet nie drgnął.

Outsider odrobił straty, a w 27. minucie zdobył bramkę na 2:1. Marco Brescianini dynamicznie wbiegł w pole karne i bez chwili zastanowienia huknął w kierunku bramki. Niestety, młody pomocnik przełamał ręce golkipera reprezentacji Polski. Tym sposobem Szczęsny skapitulował po raz drugi na Allianz Stadium.

ZOBACZ WIDEO: Barcelona ma kolejny wielki talent. Po tym golu komentator aż krzyczał

Kadrowicz nie zdołał zachować czystego konta, jednak jego Juventus zgarnął pełną pulę w Turynie. Bohaterem okazał się Vlahović. Serbski snajper skompletował dublet, zaś w piątej minucie doliczonego czasu zapisał na swoim koncie asystę przy trafieniu Daniele Ruganiego na 3:2.

Czytaj więcej:
Tragedia we Francji. Mecz w trybie pilnym przerwany
Liczby godne podziwu. Polak lepszy niż Bułka i Szczęsny

Komentarze (0)