Widzew wypunktował Górnik. Piękny gol na zamknięcie wyniku [WIDEO]

Twitter / Canal+ Sport / Noah Diliberto przypieczętował zwycięstwo Widzewa
Twitter / Canal+ Sport / Noah Diliberto przypieczętował zwycięstwo Widzewa

Widzew Łódź wygrał z Górnikiem Zabrze 3:1 i w meczu PKO Ekstraklasy. W tej rywalizacji padały naprawdę ładne bramki. Ozdobą spotkania z pewnością było ostatnie trafienie, które przypieczętowało wynik.

Rywalizacja Widzewa Łódź z Górnikiem Zabrze w PKO Ekstraklasie z pewnością może być określana jako klasyk polskiej piłki. Oczywiście kontekst boiskowy w przypadku tych starć jest niesamowicie istotny, ale nie da się przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się na trybunach.

Zagorzali fani z obu stron zebrali się na stadionie w Łodzi i obejrzeli naprawdę ciekawe widowisko. Pierwsza połowa tego starcia zdecydowanie należała do RTS-u, który przez długi czas nie umiał jednak przełamać obrony zabrzańskiej ekipy.

Ta długo wyczekiwana akcja przyszła w 30. minucie, gdy odbita przez jednego z obrońców piłka po dośrodkowaniu spadła pod nogi Antoniego Klimka. Młody skrzydłowy Widzewa po chwili umieścił futbolówkę w siatce. Na drugie trafienie ze strony gospodarzy nie musieliśmy długo czekać, bo już po czterech minutach wynik podwyższył Juan Ibiza. Hiszpan popisał się efektownym wolejem.

Do przerwy wszystko szło po myśli łodzian, ale tuż po zmianie stron Górnicy wrócili do gry. Po rzucie rożnym piłkę do bramki skierował Rafał Janicki. Defensor dał swojej drużynie nadzieję, ale pod koniec meczu w pewnym sensie ją odebrał, bo obejrzał drugą żółtą kartkę, za co wyleciał z boiska.

Z tego skorzystali zawodnicy Widzewa, którzy w ostatniej akcji meczu wyprowadzili zabójczy kontratak. Z futbolówką w stronę bramki popędził Noah Diliberto. Francuz miał w tej akcji kilku kolegów do podania, ale zdecydował się na uderzenie i wykonał je w znakomity sposób. Piłka jeszcze odbiła się od poprzeczki i wpadła do siatki. Ostatecznie łodzianie wygrali 3:1.

Czytaj też:
Terapia szokowa w Barcelonie
Męczarnie Napoli. Anonimowa gra Zielińskiego

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: młody Messi bohaterem. Zobacz jego bramkę

Komentarze (0)