Po 13 minutach gry Riqui Puig mógł otworzyć wynik tego spotkania. Były zawodnik FC Barcelony podszedł do rzutu karnego, mocno uderzył w dolny róg i Drake Callender w efektowny sposób obronił jego uderzenie.
Los Angeles Galaxy miało zdecydowanie więcej sytuacji bramkowych i dopiero kwadrans przed końcem regulaminowego czasu wykorzystało jedną z nich. Wówczas piłkę do pustej bramki skierował Dejan Joveljić.
W drugiej minucie doliczonego czasu Lionel Messi pokazał swój błysk geniuszu i rozegrał dwójkową akcję z Jordim Albą jak za najlepszych czasów w barwach "Blaugrany". Gwiazdy Interu Miami wymieniły zaledwie cztery podania w pobliżu pola karnego miejscowych.
Alba celnie dograł do Messiego, a ten upadając na murawę, zdołał oddać strzał pod poprzeczkę. Kibice gości oszaleli z radości, kiedy piłka wylądowała w siatce.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ależ kontra! Wystarczyło tylko jedno podanie
Spotkanie zakończyło się remisem 1:1. Messi w pierwszej serii gier zanotował asystę, a w nocy z niedzieli na poniedziałek zdobył premierową bramkę w nowym sezonie Major League Soccer.
Los Angeles Galaxy - Inter Miami 1:1 (0:0)
1:0 - Dejan Joveljić 75'
1:1 - Lionel Messi 90+2'
Messi Alba
— Major League Soccer (@MLS) February 26, 2024
WHAT A GOAL! pic.twitter.com/LuYpsiAb2X
Czytaj więcej:
Dzwonił do niego Probierz. Będzie powołanie z ekstraklasy?
Wziął w obronę bramkarza Legii. "To niedopuszczalne"