"Nowa twarz". TVP kompletuje zespół na Euro 2024

Twitter / Kanał Sportowy / Jakub Kwiatkowski
Twitter / Kanał Sportowy / Jakub Kwiatkowski

Piłkarskie Euro 2024 coraz bliżej. Do tej imprezy przygotowują się nie tylko reprezentacje, ale i stacje telewizyjne. W TVP trwa kompletowanie składu. Jakub Kwiatkowski, dyrektor TVP Sport, zdradził, że w składzie pojawi się ktoś nowy.

Euro 2024 w Niemczech rozpocznie się 14 czerwca. Na chwilę obecną nie wiadomo czy z udziałem reprezentacji Polski. Żeby tam pojechać Biało-Czerwoni muszą przejść przez dwustopniowe baraże, które zaplanowano w drugiej połowie marca.

Czy z Polską czy bez, mistrzostwa Europy transmitowane będą w naszym kraju przez Telewizję Publiczną. I tam trwają przygotowania do "projektu Euro".

- Będziesz wypożyczał komentatorów z innych telewizji na Euro czy zawrzesz to w swoim gronie? - zapytał w Kanale Sportowym Mateusz Borek dyrektora TVP Sport, Jakuba Kwiatkowskiego.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ależ kontra! Wystarczyło tylko jedno podanie

- Jeden kandydat jest. Potwierdzony w sumie - odparł. Kto nim jest? Tego Kwiatkowski nie zdradził czekając na odpowiedni moment. - Ogłosimy z fanfarami, jak już będzie projekt gotowy. Kiedy cała grupa ekspercka będzie zatwierdzona - wyjaśnił.

Dyrektor TVP Sport zdradził jedynie, że wspomniany kandydat jeszcze nigdy nie pracował przy wielkiej imprezie w tym kanale. - Czyli nowa twarz - podsumował wszystko Borek, który sam w ostatnim czasie komentował mecze dla tej stacji.

Euro 2024 rozpocznie się 14 czerwca, a mistrza Europy poznamy dokładnie miesiąc później, bo 14 lipca. Finał odbędzie się na Stadionie Olimpijskim w Berlinie, z kolei mecz otwarcia na Allianz Arena w Monachium.

Polacy marząc o grze na Euro 2024 muszą 21 marca na PGE Narodowym w Warszawie pokonać Estończyków. Jeżeli to się uda, to pięć dni później - już na wyjeździe - zmierzą się ze zwycięzcą w parze Walia - Finlandia. Kadrę selekcjoner Michał Probierz ma ogłosić 1 marca.

Zobacz także:
"Kuba kłamie". Ujawnia treść SMS ws. filmu Kuby
W Rakowie Częstochowa robi się gorąco. Pilne spotkanie z zawodnikami

Komentarze (0)