Dusan Vlahović miał pierwszą szansę na gola w 10. minucie. Serb oddalił się od obrońców Napoli i główkował po wrzutce Federico Chiesy. Alex Meret został w blokach między słupkami Azzurrich i z niepokojem odprowadził piłkę wzrokiem. Napastnikowi Juventusu zabrakło centymetrów do otwarcia wyniku.
Napoli odpowiedziało na ten atak w 28. minucie. Wojciech Szczęsny poradził sobie ze strzałem Matteo Politano i choć przez moment zanosiło się na dobitkę Zambo Anguissy, to Polak zdążył sam się asekurować.
Hit nabierał rumieńców i było w nim coraz więcej sytuacji podbramkowych. W 34. minucie pokazał się raz jeszcze skuteczny w ostatnich tygodniach Dusan Vlahović, jednak znów spudłował. Piłka odbiła się od słupka i pomimo szans, pozostawało bezbramkowo.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!
Bianconeri musieli mieć się na baczności, ponieważ wcześnie trzech z nich zobaczyło żółtą kartkę. Sędziemu narazili się kolejno Dusan Vlahović, Bremer i Andrea Cambiaso.
W 43. minucie zakończyły się ostrzeżenia od piłkarzy ofensywnych dla broniących. Chwicza Kwaracchelia strzelił gola na 1:0 dla Napoli i stało się jasne, że Wojciech Szczęsny ponownie nie zachowa czystego konta. W pokonaniu Polaka mógł delikatny rykoszet od nieszczęśliwie ustawionego Andrei Cambiaso. Zawalił również Manuel Locatelli, który po dośrodkowaniu wybił piłkę prosto pod nogi Gruzina.
Ciekawe, że jako pierwszy zaczął zmieniać Francesco Calzona, który wprowadził po około godzinie trzech naładowanych energią zawodników na boisko. Jednym z nich był Piotr Zieliński, który zastąpił w jedenastce Hameda Traore. Ponadto w Napoli zaczęli grać Leo Ostigard oraz Giacomo Raspadori. Tym samym w każdej formacji pojawił się nowy zawodnik.
Czas pracował na korzyść Napoli, które grało rozsądnie w obronie i nie pozwalało Juventusowi na stwarzanie równie dogodnych sytuacji podbramkowych jak w pierwszej połowie. Tym samym Azzurri przybliżali się do zwycięstwa.
W 81. minucie, kiedy niewiele na to wskazywało, Juventus zdołał doprowadzić do remisu 1:1. Federico Chiesa znalazł sposób na pokonanie Alexa Mereta. Okazał się nim celny strzał po wymianie podań na prawej stronie boiska z Carlosem Alcarazem. Obrońcy Napoli nie zdołali powstrzymać rajdu reprezentanta Włoch.
Napoli pozostało niewiele czasu na odpowiedź, ale wystarczyło. W 88. minucie Victor Osimhen sam wywalczył i zabrał się za wykonanie rzutu karnego. Maurizio Mariani gwizdnął po zobaczeniu powtórek faulu Josepha Nonge Boende. Nigeryjczyk co prawda nie pokonał swoim uderzeniem Wojciecha Szczęsnego, ale Polak nie mógł świętować udanej interwencji. To dlatego, że z decydującą o wyniku dobitką na 2:1 zdążył Giacomo Raspadori.
Arkadiusz Milik zaliczył symboliczny wstęp jako zmiennik Carlosa Alcaraza w 90. minucie.
SSC Napoli - Juventus FC 2:1 (1:0)
1:0 - Chwicza Kwaracchelia 43'
1:1 - Federico Chiesa 81'
2:1 - Giacomo Raspadori 88'
W 88. minucie Victor Osimhen (Napoli) nie wykorzystał rzutu karnego. Wojciech Szczęsny obronił.
Składy:
Napoli: Alex Meret - Giovanni Di Lorenzo, Amir Rrahmani (65' Leo Ostigard), Juan Jesus, Mathias Olivera - Andre-Franck Zambo Anguissa, Stanislav Lobotka, Hamed Junior Traore (65' Piotr Zieliński) - Matteo Politano (65' Giacomo Raspadori), Victor Osimhen, Chwicza Kwaracchelia (90' Jesper Lindstroem)
Juventus: Wojciech Szczęsny - Daniele Rugani, Bremer, Alex Sandro - Andrea Cambiaso (66' Timothy Weah), Fabio Miretti (76' Joseph Nonge Boende, 89' Danilo), Manuel Locatelli, Carlos Alcaraz (90' Arkadiusz Milik), Samuel Iling-Junior (76' Kenan Yildiz) - Federico Chiesa, Dusan Vlahović
Żółte kartki: Vlahović, Bremer, Cambiaso, Nonge Boende (Juventus)
Sędzia: Maurizio Mariani
Tabela Serie A:
Czytaj także: Mogło dojść do sensacyjnego transferu Messiego? Namawiali go przez 10 dni
Czytaj także: Mourinho uderza we władze Romy. "Niewiele wiedzą o piłce"