Gwiazdor Barcelony zabrał głos po kontuzji. "Nie miejcie wątpliwości"

Getty Images / na zdjęciu: Pedri
Getty Images / na zdjęciu: Pedri

Pedri podczas spotkania z Athletikiem Bilbao przeżył koszmar. Pomocnik FC Barcelony zszedł z boiska z kontuzją, a na ławce rezerwowych zalał się łzami. "Trudno jest zatrzymać się i zacząć od nowa po całym wysiłku i pracy" - napisał piłkarz w sieci.

W tym artykule dowiesz się o:

FC Barcelona w niedzielę odwiedziła Estadio San Mames. Celem aktualnych mistrzów Hiszpanii było zapewne odrobienie strat do Realu Madryt, który stracił punkty w starciu z Valencią (2:2). Nie udało się tego dokonać - Duma Katalonii bezbramkowo zremisowała w meczu przeciwko Athletikowi Bilbao (więcej TUTAJ).

Największym utrapieniem dla Xaviego jest jednak to, że kontuzji doznało dwóch kluczowych zawodników zespołu - Frenkie de Jong oraz Pedri. Drugi z wymienionych ma niesamowitego pecha, ponieważ mimo wieku w trakcie swojej kariery regularnie zmaga się z problemami zdrowotnymi.

Pedri opublikował w mediach społecznościowych post, który mógł wywołać lekki uśmiech na twarzach fanów FC Barcelony.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ronaldo szaleje. Tylko zobacz, co zrobił na treningu

"Trudno jest zatrzymać się i zacząć od nowa po całym wysiłku i pracy. Mimo to nie miejcie wątpliwości, że wczorajsze łzy bezradności wkrótce ponownie staną się łzami szczęścia. To niesamowite, jaką miłością obdarzyli mnie kibice w ciągu ostatnich kilku godzin" - napisał na platformie X.

"Z myślą o was, o personelu, o wszystkich wokół mnie i o sobie musimy patrzeć w przyszłość. Przed nami jeszcze wiele wspólnych radosnych chwil. Som-hi!" - podsumował.

Ciekawi fakt, jak Duma Katalonii poradzi sobie bez Pedriego. Kibice będą mogli przekonać się o tym w piątek (8 marca). Zespół Xaviego zagra wtedy z Mallorcą o godz. 21:00.

Zobacz też:
PKO Ekstraklasa: Radomiak Radom ucieka znad kreski, zobacz tabelę

Komentarze (1)
avatar
Ręka sprawiedliwości
5.03.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Trzeba mu pomóc , to dobry i uczciwy chłopak .