Ruch Chorzów, Wisła Kraków czy Śląsk Wrocław - w takich klubach bramki na poziomie ekstraklasy zdobywał Piotr Ćwielong.
Na poziomie PKO Ekstraklasy zdobył 25 goli i 14 asyst. Potrzebował do tego 163 występów. Niezła dyspozycja sprawiła, że w 2013 roku otrzymał nawet powołanie do reprezentacji Polski, które wysłał mu Adam Nawałka.
Swój jedyny występ w kadrze zaliczył w starciu z Irlandią (0:0), gdy w 81. minucie zastąpił na boisku Pawła Olkowskiego.
ZOBACZ WIDEO: "Awaria transmisji". Ludzie przecierali oczy ze zdumienia
Czy kariera syna, 16-letniego obecnie Kacpra Ćwielonga, pójdzie w podobnym kierunku? Ten jest zawodnikiem GKS-u Katowice, z którym właśnie podpisał profesjonalny, trzyletni kontrakt.
- Jestem wdzięczny trenerowi Górakowi, że dostałem szanse dołączenia do pierwszej drużyny. Bardzo dobrze zostałem przyjęty przez starszych kolegów i cieszę się, że mogę być częścią tej szatni - powiedział dla gkskatowice.eu.
- Od stycznia jestem tutaj na stałe, to był dla mnie intensywny, ale bardzo wartościowy okres. Na tym poziomie w piłkę gra się dynamiczniej, co wymaga szybszego podejmowania decyzji - dodał.
Dobra postawa sprawiła, że został już zgłoszony do rozgrywek Fortuna I ligi. "GieKSa" swój najbliższy mecz rozegra w niedzielę 10 marca. Wtedy w Rzeszowie śląska drużyna zagra z tamtejszą Resovią (początek o godz. 15:00), a Ćwielong będzie mógł zaliczyć pierwsze minuty na tym poziomie rozgrywek.
Zobacz także:
Legenda chce, żeby grał w kadrze obok Lewandowskiego
Grabara po koszmarnym wieczorze. "Trzeba być ślepym, żeby tego nie widzieć"