"Tacy ludzie są w Polsce mało lubiani". Nie gryzł się w język ws. Probierza

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki /  Na zdjęciu: Michał Probierz
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Michał Probierz

W marcu Michał Probierz stanie przed jednym z najważniejszych wyzwań w karierze. Wraz z reprezentacją Polski będzie walczył o awans do Euro 2024. Trenera w rozmowie z meczyki.pl chwali Rafał Gikiewicz.

Po fatalnych eliminacjach reprezentacja Polski nie wywalczyła awansu do mistrzostw Europy. Jest jeszcze szansa, że Biało-Czerwoni wystąpią na niemieckich boiskach, ale muszą odnieść dwa zwycięstwa w spotkaniach barażowych. Pierwszym rywalem będą Estończycy, a drugim Walijczycy lub Finowie.

Dla Michała Probierza to najważniejsze mecze w trenerskiej karierze. Porażka w barażach będzie katastrofą dla polskiego futbolu. Takiego scenariusza nie wyobraża sobie nikt związany z narodową kadrą i jej kibicujący.

Po objęciu posady selekcjonera Probierz był krytykowany przez wielu kibiców, którzy w tej roli chętniej widzieliby Marka Papszuna. O trenerze w samych superlatywach wypowiedział się w programie meczyki.pl "Dwa fotele" Rafał Gikiewicz, który przed laty współpracował z nim w Jagiellonii Białystok.

ZOBACZ WIDEO: Ten gol przejdzie do historii. Trudno uwierzyć, ale piłka... wpadła do siatki

- On jest "jakiś", dlatego jest kochany albo nielubiany. Tacy ludzie są w Polsce mało lubiani - powiedział były bramkarz FC Augsburg.

- Wyśmienity warsztat trenerski. Już w Jagiellonii powiedziałem, że to trener, który chce nas uczyć grać w piłkę. Gość, który wie, co robi, ma plan, dobrze analizuje, otacza się dobrymi ludźmi. Mega elokwentny, czytający książki. Mental zachodni. Uważam, że on nie odstaje od niemieckich trenerów, ale ma polskie obywatelstwo i żyje w Polsce - dodał Gikiewicz, który dobrze zna realia niemieckiego futbolu.

Reprezentacja Polski pierwszy barażowy mecz rozegra 21 marca w Warszawie z Estonią. Jeśli wygra, to pięć dni później zagra na wyjeździe z triumfatorem spotkania Walia - Finlandia o awans do ME.

Czytaj także:
"Lewy" wszedł na 30 minut i pomógł wygrać FC Barcelonie
Zmiana lidera! Koncertowe 45 minut wystarczyło Jagiellonii, by pokonać Śląsk

Źródło artykułu: WP SportoweFakty