[tag=620]
West Ham United[/tag] wywalczył w czwartek ćwierćfinał Ligi Europy w znakomitym stylu. Ekipa z Premier League zabawiła się z SC Freiburgiem i zdobyła w rewanżowym starciu aż pięć bramek, nie tracąc ani jednej. Łukasz Fabiański zachował czyste konto.
Pierwszy gol w Londynie padł już w dziewiątej minucie starcia (---> RELACJA Z MECZU). To nie Lucas Paqueta porwał jednak tłumy, a Mohammed Kudus, który w ostatnim kwadransie regulaminowego czasu gry popisał się wyborną akcją.
Klubowy kolega polskiego bramkarza oczarował wszystkich przepięknym rajdem przez ponad połowę boiska! Piłkarz z Ghany miał znakomitą kontrolę nad piłką i mijał przeciwników niczym tyczki, a na sam koniec płaskim strzałem pokonał Noaha Atubolu.
Tę bramkę można oglądać i oglądać. Na sam koniec Mohammed Kudus zaskoczył kibiców również nietypową "cieszynką", którą można zobaczyć poniżej. Zawodnik West Ham United przywłaszczył sobie na chwilkę plastikowy stołek i postanowił... odpocząć. Po takim rajdzie bez wątpienia się należało!
Czytaj także:
Piękny pościg klubu Polaka w Lidze Konferencji Europy
Demolka w Lidze Europy. Łukasz Fabiański niepokonany
ZOBACZ WIDEO: Ten gol przejdzie do historii. Trudno uwierzyć, ale piłka... wpadła do siatki