Arka Gdynia prowadziła w Fortuna I lidze od końcówki rundy jesiennej do poprzedniej kolejki. W niej remis 1:1 z Wisłą Kraków nie wystarczył do utrzymania pierwszego miejsca w tabeli. Ze sprzyjających okoliczności skorzystała Lechia Gdańsk, której zwycięstwo 2:1 z Podbeskidziem Bielsko-Biała pozwoliło wysforować się nieznacznie przed podopiecznych Wojciecha Łobodzińskiego.
Gdynianie w niedzielę ponownie zagrają jako gospodarze, a ich przeciwnikiem będzie Odra Opole. Rewelacja rundy jesiennej prowadziła w tabeli kilka miesięcy temu, a obecnie trzyma się na cienkiej nitce w górnej połowie tabeli. Podopieczni Adama Noconia zaczęli mieć problem z punktowaniem w październiku, przez co osunęli się w stawce na dziewiąte miejsce.
Tym samym niepokonana w rundzie wiosennej Arka będzie faworytem meczu z Odrą, która odniosła tylko dwa zwycięstwa w ostatnich 11 kolejkach. Gdynianie spróbują zrewanżować się za porażkę 0:1 poniesioną w rundzie jesiennej, o której zdecydowało uderzenie Dina Suli. Arka zagra z dość niewygodnym przeciwnikiem, którego pokonała w tym wieku w czterech z 12 spotkań.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!
- Wydaje nam się, że Odra nie otworzy się w meczu z nami. Potrafi często iść do przodu w razie stracenia bramki. Odra pokazała w rundzie jesiennej, że jest bardzo niebezpiecznym zespołem. Nasz przeciwnik solidnie zapracował na posiadane punkty i nie jest tak, że tylko przeszkadza w meczach. W kadrze ma jakościowych zawodników, którzy nieźle grają w piłkę - mówi na konferencji prasowej Wojciech Łobodziński.
Opolanie w poprzednim meczu zremisowali 1:1 z Zagłębiem Sosnowiec, a biorąc pod uwagę fakt, że przeciwnik znajduje się na dnie ligi, był to rozczarowujący wynik. Dla Odry był to szósty z 11 meczów wyjazdowych w sezonie, w których zapunktowała.
Kolejka rozpocznie się w piątek i zakończy się już w niedzielę około godziny 17. Na początku dojdzie do derbów w Warszawie. Polonia podejmie regionalnego przeciwnika Wisłę Płock, która w poniedziałek zakradła się na szóste miejsce w strefie barażowej dzięki zwycięstwu 2:1 z Górnikiem Łęczna. Z kolei Polonia zagrzebała się w strefie spadkowej i ma coraz mniej czasu na ratowanie się przed spadkiem.
Także w piątek dojdzie do starcia Wisły Kraków z Miedzią Legnica. Biała Gwiazda nie zrezygnowała z wywalczenia bezpośredniego awansu do PKO Ekstraklasy. Strata sześciu punktów do wicelidera Arki wygląda jednak niepokojąco. Dlatego Wisła nie może pozwalać sobie na potknięcia. Nad następnym przeciwnikiem z Legnicy ma tylko dwa punkty przewagi. Jesienny mecz tych zespołów w województwie dolnośląskim zakończył się remisem 1:1.
24. kolejka Fortuna I liga:
Polonia Warszawa - Wisła Płock / pt. 15.03.2024 godz. 18:00
Lechia Gdańsk - Zagłębie Sosnowiec / pt. 15.03.2024 godz. 18:00
Wisła Kraków - Miedź Legnica / pt. 15.03.2024 godz. 20:30
Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Resovia / sob. 16.03.2024 godz. 12:40
GKS Tychy - Chrobry Głogów / sob. 16.03.2024 godz. 15:00
Stal Rzeszów - Motor Lublin / sob. 16.03.2024 godz. 17:30
Arka Gdynia - Odra Opole / nd. 17.03.2024 godz. 12:40
Górnik Łęczna - Znicz Pruszków / nd. 17.03.2024 godz. 15:00
GKS Katowice - Podbeskidzie Bielsko-Biała / nd. 17.03.2024 godz. 15:00
Tabela Fortuna I ligi:
Czytaj także: Wisła Kraków wzmacnia skrzydła. Doświadczony Albańczyk ma pomóc w awansie
Czytaj także: Wisła zrezygnowała z piłkarza. Nie przeszedł testów medycznych