Pracownicy Ruchu Chorzów wystąpili przeciwko Andrzejowi Kotali

WP SportoweFakty / Na zdjęciu: stadion Ruchu Chorzów
WP SportoweFakty / Na zdjęciu: stadion Ruchu Chorzów

Pracownicy Ruchu Chorzów w czwartek oficjalnie poparli w nadchodzących wyborach kandydaturę Szymona Michałka na prezydenta oraz radnych startujących z jego drużyny.

Ciekawe starcie, podczas prezydenckich wyborów zapowiada się 7 kwietnia w Chorzowie. Do walki stanęło trzech kandydatów. Dotychczas pełniący funkcję Andrzej Kotala, prowadzący sektor kibiców Szymon Michałek oraz Grzegorz Krzak.

W czwartek zaskoczyli pracownicy Ruchu Chorzów, którzy postanowili poprzeć Szymona Michałka.

Część oświadczenia prezentujemy poniżej.

Zakończyła się ostatnia w tej kadencji sesja Rady Miasta. Wbrew wcześniejszym deklaracjom zarządu miasta, nie został na niej poruszony temat Ruchu, co oznacza, że w budżecie Chorzowa na działania Klubu oraz wynajem Stadionu Śląskiego w 2024 roku zostało dotąd zarezerwowane równe zero złotych. (...)
Pragniemy poinformować, że jako niżej podpisane osoby, wyrażając prywatne stanowisko, w wyborach samorządowych w Chorzowie popieramy kandydaturę Szymona Michałka oraz radnych startujących z jego Drużyny. Jesteśmy Wam winni tę wiedzę i wyjaśnienia - jako grupie, która była i jest największym sponsorem Ruchu Chorzów w Czasie Odbudowy.
Zawsze przyświecała nam apolityczność, a na pierwszym miejscu stawialiśmy i zawsze będziemy stawiać dobro Klubu. Po latach wikłania Ruchu w gierki polityczne, nieustającej batalii o uwzględnianie go w budżecie miasta na każdy kolejny rok, ciągnącej się bez końca i mimo upływu kilkunastu lat nierozwiązanej wciąż kwestii nowego stadionu przy Cichej, nowej telenoweli związanej z pokrywaniem przez magistrat wynajmu obiektów zastępczych czy szantażów emocjonalnych, nadszedł moment, by uznać, że wystarczy. Chcieliśmy uniknąć tego za wszelką cenę, ale dziś nie mamy innego wyboru. (...)

Wybory samorządowe odbędą się 7 kwietnia. Andrzej Kotala rządzi miastem od 2010 roku. Podczas każdej kampanii obiecał budowę nowego stadionu. Do tej pory przy Cichej nie powstała chociażby jedna nowa trybuna. Po demontażu masztów oświetleniowych piłkarze Ruchu musieli przenieść się najpierw do Gliwic, a od października występują na Stadionie Śląskim. Ich ostatni mecz z Górnikiem Zabrze obejrzało ponad 38 tysięcy kibiców.

ZOBACZ WIDEO: "Lewy" w formie! Jego fanem jest... syn trenera Estonii

Czytaj także:
Rząd znów rozda miliony najbogatszym. Absurd? Absurd! (OPINIA)
Wrze na linii Chorzów - Zabrze: Nie dość, że bezczelne, to jeszcze kłamliwe

Źródło artykułu: WP SportoweFakty