Stanowcza reakcja. Nie chce go widzieć w składzie na Walię

WP SportoweFakty / PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Adam Buksa i Robert Lewandowski
WP SportoweFakty / PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Adam Buksa i Robert Lewandowski

We wtorkowy wieczór reprezentację Polski czeka ważne spotkanie z Walią w finale baraży o EURO 2024. Na antenie Kanału Sportowego Artur Wichniarek wyjawił, kto na pewno nie powinien znaleźć się w składzie na ten mecz.

Reprezentacja Polski udanie rozpoczęła walkę w barażach o awans na EURO 2024. W czwartkowy wieczór zawodnicy Michała Probierza rozbili na Stadionie Narodowym w Warszawie Estonię 5:1. Od spełnienia marzenia o wyjeździe na najważniejszą imprezę sezonu dzieli ich więc tylko jeden mecz.

Na antenie Kanału Sportowego mecz z Estonią podsumował były reprezentant kraju Artur Wichniarek. Jego zdaniem zawiodła nieco linia ofensywna. - Napastnicy w tym meczu nie do końca zafunkcjonowali, nie strzelili bramek. Robert oczywiście był bardziej aktywny, miał ze 2-3 strzały. Świderski tego nie miał, ale to jest to samo, co z defensywą – musi być stabilna jedenastka, od których można oczekiwać pewnych automatyzmów - podsumował.

- W piłce nożnej ważne jest wzajemne zrozumienie zawodników. Wrzucamy co chwilę nowych piłkarzy, teraz mówimy, że może z Lewandowskim zagra Buksa. Jak wrzucimy Buksę, to Lewandowskiego znowu zobaczymy w tej grze, w której już go nie chcemy widzieć - dodał.

ZOBACZ WIDEO: Eksperci są zgodni. Walia to drużyna "trzy piętra wyżej"

W decydującym starciu polscy piłkarze zmierzą się z reprezentacją Walii, która pokonała równie pewnie 4:1 Finlandię. Odbędzie się ono we wtorek na stadionie w Cardiff. Zdaniem Wichniarka Probierz powinien postawić w ataku na wyszkolonych technicznie zawodników. Przy okazji stwierdził wprost, że nie widzi w składzie miejsca dla Adama Buksy.

- Nie wystawiłbym Buksy, bo nie chcę, żebyśmy szli w grę Walijczyków. Nawet jeśli wyślemy go, by ich porozbijał, czy też wygrał pojedynek główkowy, to my zawsze mieliśmy problem ze zbieraniem drugiej piłki. Moim zdaniem technika użytkowa zawodników środkowej linii, czy samego Roberta Lewandowskiego, predysponuje nas do tego, żebyśmy grali piłką po ziemi - skwitował.

Zobacz również:
Media: Matty Cash po badaniach w Anglii. Wiadomo, ile będzie pauzować
Koledzy z szatni nie mogli się go nachwalić. Piotrowski: To przełomowy sezon

Komentarze (14)
avatar
Piotr Nowak
24.03.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Od wichniarka ostatnio słyszałem jak to wybielał bednarka po straconym golu z estonią bronił go jak lew wedlug niego to wszyscy byli winni tylko nie ten biedny janek, wedlug niego to bednarek Czytaj całość
avatar
Nadszyszkownik
24.03.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tleniony się odezwał brakuje na odżywkę do włosów? 
avatar
Fori2889
24.03.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kim jest ten cały Wichniarek?? 
avatar
Revers
23.03.2024
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Wichniarek to kolejny autorytet piłkarski po Tomaszewskim. Jak gość pisze, że nie chce piłkarza widzieć w kadrze to ja nie chce go słyszeć ani czytać 
avatar
Nuuu
23.03.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Kto to jest ten Wichniarek i jakie ma sukcesy, żeby się wypowiadać? Kolejny 'ekspert'?