Mecz pomiędzy Armenią i Kosowem nie był porywającym widowiskiem. Spotkanie zakończyło się triumfem Kosowian 1:0, a gola na wagę zwycięstwa strzelił Milot Rashica. Po meczu więcej niż o wyniku pisze się o kontrowersjach związanych z koszulkami Ormian.
Na nich wydrukowano flagi Armenii oraz Kosowa. Tak, jak robi się to w przypadku meczów międzypaństwowych na całym świecie. Jednak nie wszystko poszło prawidłowo. Firma przygotowująca koszulki się nie popisała.
Jeden detal sprawił, że wybuchła mała międzynarodowa afera. Na strojach reprezentantów Armenii flaga Kosowa została wydrukowana obrócona o 180 stopni. Wpadkę udało się wychwycić już po rozpoczęciu meczu, a starano się wszystko naprawić w przerwie.
Po wznowieniu gry flaga Kosowa została zakryta naklejką w kolorze zbliżonym do koszulek piłkarzy z Armenii. Okoliczności całego zamieszania nie zostały wyjaśnione, ale w Kosowie są oburzeni zachowaniem przeciwników.
Zarówno reprezentacja Armenii, jak i Kosowo nie zagrają w tegorocznych mistrzostwach Europy. Drużynom tym zostają przygotowania do startu w Lidze Narodów i eliminacjach mistrzostw świata 2026.
Czytaj także:
Upadek gwiazdy. "Weszłam do łóżka, a on kopnął mnie w plecy"
Reprezentant Walii wykonał nazistowski salut. Polacy zaprosili go do Auschwitz-Birkenau