Od wielu lat w Chinach marzą o tym, by tamtejsza reprezentacja dołączyła do światowej czołówki. W przeszłości miały w tym pomóc transfery gwiazd futbolu, które mogły liczyć na ogromne zarobki. Skończyło się jednak na marzeniach, a Chińczycy regularnie mają problemy, by zakwalifikować się do mistrzostw świata.
Teraz chiński futbol zmaga się z kolejnymi problemami. Były prezes tamtejszej federacji piłkarskiej (CFA) Chen Xuyuan ma gigantyczne problemy z prawem. Działacz został oskarżony o pomoc w ustawianiu wyników meczów i wykorzystywanie swoich stanowisk do popełniania przestępstw finansowych.
Sąd nie miał litości dla Chena Xuyuana. Został on skazany na dożywocie. Do tego ma zostać skonfiskowany jego cały majątek, a nielegalnie zarobione pieniądze przekazane skarbowi państwa.
To jeden z wielu sportowych działaczy, którzy zostali skazani za przyjmowanie łapówek. To efekt śledztwa chińskich sądów przeciwko działaczom instytucji sportowych kontrolowanych przez Komunistyczną Partię Chin.
Korupcja to plaga w chińskim sporcie. Kluby z tego kraju od lat zmagają się z problemami finansowymi, które spowodowane są niechęcią do inwestowania przez biznesmenów. To ma też wpływ na grę chińskiej kadry. W rankingu FIFA zajmuje ona dopiero 88. miejsce.
Czytaj także:
Upadek gwiazdy. "Weszłam do łóżka, a on kopnął mnie w plecy"
Reprezentant Walii wykonał nazistowski salut. Polacy zaprosili go do Auschwitz-Birkenau
ZOBACZ WIDEO: Pierwsze dziesięć minut meczu z Walią będzie kluczowe? "Tego się obawiam"