W finałowym barażu o awans na Euro 2024 w lepszej sytuacji była Walia. Polska grała na wyjeździe, a nie od dziś wiadomo, że walijscy kibice słyną z żywiołowego dopingu przez całe spotkanie. Zanim jednak się o tym przekonaliśmy, to doszło do przykrego incydentu.
Piłkarze obu drużyn wyszli na murawę i jak zwykle w pierwszej kolejności odegrano hymn narodowy gości. Niestety, Mazurek Dąbrowskiego został mocno zagłuszony gwizdami w wykonaniu miejscowych kibiców.
Polscy fani jednak nie pozostali dłużni. W efekcie w trakcie hymnu Walii mieliśmy odwet, czyli gwizdy w wykonaniu naszych rodaków.
Stadion w Cardiff może pomieścić ponad 33 tys. fanów. Baraż z Polską przyciągnął komplet fanów. Biało-Czerwoni jednak nie byli osamotnieni, bo byli wspierani przez ponad tysiąc fanów, którzy momentami byli głośniejsi od gospodarzy.
Stawką meczu Walia - Polska był awans na Euro 2024. Mistrzostwa Europy w czerwcu i lipcu będą rozgrywane w Niemczech.
"Dawaj Lewy, jedziemy!". Tak kibice przywitali Polaków >>
Moder komentuje odsunięcie go od składu kadry Polski >>