Za zwycięstwo w turnieju barażowym i kwalifikację na imprezę główną Biało-Czerwoni podnieśli z boiska 9,25 mln euro, co przy obecnym kursie daje niemal 39,9 mln zł.
Tę kwotę w Niemczech można nawet potroić! Każde zwycięstwo w fazie grupowej (zagramy w niej z Holandią, Austrią oraz Francją) jest warte 1 mln euro, natomiast remis - 0,5 mln euro.
Za wyjście z grupy UEFA wypłaci dodatkowe 1,5 mln w unijnej walucie, awans do ćwierćfinału jest wart następne 2,5 mln, natomiast wejście do półfinału da jeszcze 4 mln.
Co dalej? Wicemistrz Europy zainkasuje 5 mln euro, natomiast zdobywca głównego trofeum - aż 8 mln euro.
To oznacza, że wygrywając wszystkie mecze w grupie, dochodząc do finału i triumfując w całej imprezie, mistrz Europy zarobi dla swojej federacji bajeczne 28,25 mln euro, czyli 121,78 mln zł! O takie pieniądze toczyć się będzie walka w rywalizacji, która wystartuje 14 czerwca (w spotkaniu otwarcia Niemcy zmierzą się ze Szkocją).
Biało-Czerwoni swoje grupowe potyczki rozegrają 16 czerwca w Hamburgu (z Holandią), 21 czerwca w Berlinie (z Austrią) oraz 25 czerwca z Francją (w Dortmundzie).
ZOBACZ WIDEO: Szczęsny bohaterem w serii rzutów karnych. "Wybronił ten mecz"