Polacy na Euro 2024. Co piszą u naszych grupowych rywali?

PAP / Leszek Szymański / Jakub Kiwior w akcji
PAP / Leszek Szymański / Jakub Kiwior w akcji

Reprezentacja Polski jako ostatnia wywalczyła awans na Euro 2024. Biało-Czerwoni doskonale wiedzieli, że w przypadku triumfu trafią do bardzo mocnej grupy. Jak na ekipę Michała Probierza zareagowano w krajach naszych rywali?

W tym artykule dowiesz się o:

Na rozstrzygnięcie finałowego pojedynku barażów o Euro 2024 na Cardiff City Stadium czekały reprezentacji Holandii, Francji i Austrii. Finalnie do tej trójki w grupie D mistrzostw Europy dołączyli Polacy.

Biało-Czerwoni pokonali Walijczyków po serii rzutów karnych (0:0, 5:4 k.), a bohaterem został Wojciech Szczęsny. Jak zareagowano na takie rozstrzygnięcia w krajach naszych rywali?

"Polacy poczuli ulgę po tym, jak Szczęsny zatrzymał Daniela Jamesa" - można przeczytać w serwisie nu.nl. Media w Holandii najwięcej uwagi poświęcili jednak temu, że ich kadra w końcu poznała swojego pierwszego rywala na turnieju i można rozpocząć przygotowania pełną parą.

"Polska jest pierwszą drużyną, z którą reprezentacja Holandii skrzyżuje miecze na mistrzostwach Europy" - informuje Teleegraf.

Dziennikarze szybko sięgnęli do kart historii. Na Euro 2024 Polska i Holandia zmierzą się po raz dwudziesty. Przypomniano m.in. cztery ostatnie spotkania w Lidze Narodów UEFA. "Zaowocowało to trzema zwycięstwami Holandii i jednym remisem. Ostatnie zwycięstwo Polski datuje się na rok 1980, kiedy to holenderska drużyna przegrała 0:2 w Chorzowie w meczu eliminacyjnym do mistrzostw Europy w Chorzowie" - dodano.

Austriacy z kolei skupili się na Danielu Jamesie, którego w serwisie sport.orf.at nazwano "postacią tragiczną" po tym, jak jako jedyny nie wykorzystał rzutu karnego. Przypomniano też, że Cardiff jest dla Biało-Czerwonych szczęśliwe. "Podobnie jak w przypadku zwycięstwa 1:0 w Lidze Narodów w 2022 roku w Cardiff, tak i teraz Polacy mieli powody do świętowania" - dodano.

Francja z kolei bardziej niż ostatecznym rozstrzygnięciem, jeżeli chodzi o rywala na Euro 2024, skupiła się na towarzyskim - wygranym 3:2 - meczu z Chile.

Na temat Biało-Czerwonych skupiono się jedynie na podaniu suchej informacji, że to właśnie Polacy zagrają w grupie z Trójkolorowymi po tym, jak ograli w Cardiff Walijczyków. "Polska wygrała w rzutach karnych z Walią w finale ścieżki A baraży mistrzostw Europy" - napisało "L'Equipe".

RMC Sports zwróciło natomiast uwagę, że jeżeli Francuzi zrobią "swoje" w pierwszych dwóch meczach, to w ostatnim - przeciwko Polsce - swoją szansę mogą dostać zmiennicy...

Euro 2024 wystartuje 14 czerwca (w spotkaniu otwarcia Niemcy zmierzą się ze Szkocją) i potrwa do 14 lipca. Tego dnia zaplanowano finał w Berlinie. Biało-Czerwoni swoje grupowe potyczki rozegrają 16 czerwca w Hamburgu (z Holandią), 21 czerwca w Berlinie (z Austrią) oraz 25 czerwca z Francją (w Dortmundzie).

Zobacz także:
"Lewy" brutalnie szczery po awansie. "Wszystko było na nie"
Premia dla piłkarzy od rządu? Minister sportu zabrał głos

Komentarze (3)
avatar
Stan33
28.03.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Za wysokie progi,a zeby wygrywac mecze,to trzeba atakowac na bramke przeciwnika i strzelac,a nie grac do tylu. 
avatar
Inkwizytor1
27.03.2024
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Z drugiej strony praktycznie tylko nieoprawni optymiści zakładają awans z tej grupy, dlatego nasi mogą grać bez presji, czego nie lubią. Jest szansa dla młodych na zagranie z najlepszymi, to tr Czytaj całość
avatar
Marcin Bnasia
27.03.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
No to fajnie , przedostaliśmy się fartem do mistrzostw ... mamy szanse z Austrią reszta to nie nasza liga