Mimo braku awansu na Euro 2024 przez eliminacje reprezentacja Polski dostała się przez dwuetapowe baraże. W nich w pierwszej kolejności Biało-Czerwoni odprawili Estonię (5:1), a następnie po rzutach karnych Walię.
Tym samym nasza kadra jako ostatnia zameldowała się na nadchodzącym wielkim turnieju, które rozpocznie się już w czerwcu. Bohaterem Polski został Wojciech Szczęsny, który obronił decydujący rzut karny.
Tymczasem gościem Kanału Sportowego był Sławomir Peszko i ten rozpływał się nad innym reprezentantem Polski. Co ciekawe nikt wcześniej nie poruszył występu Bartosza Slisza, a tymczasem były kadrowicz zaczął mówić właśnie o nim.
- Doszedłem do raportów, według których przebiegł 15,6 km. Najwięcej ze wszystkich zawodników na boisku. On był wszędzie. Mimo biegania i zabezpieczania stref był też spokojny przy piłce. Ja go takiego nie pamiętam z Legii - stwierdził obecny trener Wieczystej Kraków.
Obecnie Slisz występuje za oceanem, ponieważ w zimowym okienku transferowym zamienił Legię Warszawa na Atlantę United. I biorąc pod uwagę zaufanie od Michała Probierza można było spodziewać się, że ten zanotuje udany występ i to się sprawdziło.
Przeczytaj także:
Euforia po awansie? Smutne sceny na lotnisku
ZOBACZ WIDEO: Mamy Euro! Brak euforii wśród ekspertów pomeczowego studia