Co z nowym kontraktem Janży? Kapitan Górnika wciąż nie wie na czym stoi

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Erik Janza
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Erik Janza

Erik Janża to jeden z najważniejszych piłkarzy Górnika Zabrze. Słoweniec jest kapitanem, co doskonale pokazuje jego pozycję w klubie. Latem kończy się jednak jego umowa. Co dalej? Sprawdziliśmy na jakim etapie jest kwestia przedłużenia kontraktu.

Erik Janża to jeden z symboli Górnika ostatnich lat. Słoweniec w Zabrzu czuje się doskonale, jest kluczowym piłkarzem drużyny Jana Urbana i kibice nie wyobrażają sobie, aby coś miało się latem zmienić.

Tyle tylko, że po zakończeniu tego sezonu wygasa obecna umowa Janży z klubem z Roosvelta.

Już wcześniej zarówno WP SportoweFakty, jak i inne media pisały o tym, że Słoweniec chce zostać w Górniku i prędzej czy później obie strony powinny dojść do porozumienia.

O tym, że zabrzanie złożyli już ofertę nowego kontraktu Janży mówił też Tomasz Masoń, członek zarządu zabrzańskiego klubu.

Ostatnie wypowiedzi zainteresowanych stron w tej sprawie miały jednak miejsce kilka tygodni temu. Potem zrobiło się cicho, więc WP SportoweFakty postanowiły sprawdzić na jakim etapie jest ten temat obecnie.

Z naszych informacji wynika, że w tym momencie (niestety) nic się nie dzieje. Nie jest tak, że strony się już dogadały i zostało złożenie podpisów pod umową, albo nawet już tylko ogłoszenie prolongaty. Z tego co wiemy, nie ma jeszcze ostatecznego porozumienia, co oznacza, że kibice Górnika nie powinni się spodziewać ogłoszenia dobrej nowiny na przykład w najbliższych dniach.

ZOBACZ WIDEO: Ależ słowa o Nicoli Zalewskim. "Grał artystycznie. To piłkarz z innej gliny"

Z drugiej strony nie jest też tak, że negocjacje upadły, albo że różnice są nie do przeskoczenia. Ale jeszcze raz: z naszej wiedzy wynika, że warunki nie są ostatecznie dogadane. Na szczęście dla kibiców Górnika nie zmienia się też stanowisko Erika Janży: piłkarz chce zostać w Zabrzu.

W czwartek Górnik ogłosił przedłużenie umowy Rafała Janickiego. W tym przypadku najpewniej zadziałał automat, co by oznaczało, że żadne rozmowy nie były potrzebne. Jeśli chodzi o kontrakt Słoweńca, to wiadomo, że sytuacja jest inna, potrzebny jest "żywy człowiek".

W Zabrzu nie ma tymczasem ani prezesa, ani dyrektora sportowego. A czy będą? Być może, ale… Jak wiadomo, trwa proces prywatyzacji klubu. Jeśli rzeczywiście dojdzie do sprzedaży, to nowych działaczy wybierałby już zapewne nowy właściciel.

Natomiast co do Janży. Piłkarz Górnika ma przed sobą udział w EURO 2024, a taka impreza jest świetnym oknem wystawowym. Wydaje się więc, że dla zabrzan byłoby lepiej zamknąć ten temat wcześniej. Między innymi z powyższych powodów.

Piotr Koźmiński, dziennikarz WP SportoweFakty

Komentarze (0)