Aleksandar Vuković: To się rzadko zdarza

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Aleksandar Vuković
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Aleksandar Vuković

Wisła Kraków pokonała na własnym stadionie Piasta Gliwice 2:1 i awansowała do finału Pucharu Polski. Szkoleniowcy obu zespołów ocenili mecz.

To duża niespodzianka. Wisła Kraków awansowała do finału Pucharu Polski. Pierwszoligowiec 2 maja w Warszawie powalczy o prestiżowe trofeum. W półfinale Biała Gwiazda 2:1 pokonała Piasta Gliwice.

Po spotkaniu za walkę swojej drużynie podziękował trener gości Aleksandar Vuković. - Mecz był bardzo dobry i mógł się podobać. Odbył się w fantastycznej atmosferze i dobrych warunkach, ale dla nasz nieszczęśliwy. Chcę pogratulować mojej drużynie awansu do półfinału, bo uważam, że to nie jest prosta sprawa. Mecz rozpoczął się w najgorszy możliwy sposób. To się rzadko zdarza, żeby po pierwszym zagrożeniu była bramka. Mieliśmy w pierwszej połowie sytuację Patryka Dziczka i strzał głową Fabiana Piaseckiego i jeszcze kilka innych okazji. Później był drugi strzał i drugi gol dla rywali - ocenił 1. połowę Serb, cytowany przez klubowy portal.

ZOBACZ WIDEO: Polacy zachwyceni po awansie na Euro 2024! Doceniają osiągnięcie kadry

- Nie jest łatwo odwrócić taki wyniku, szczególnie przy takim wsparciu, dzięki któremu drużyna gospodarzy się nakręciła. Próbowaliśmy w drugiej połowie i strzeliliśmy jednego gola. Było sporo ryzyka, przez co rywale mogli podwyższyć wynik, ale my również mieliśmy kilka okazji w zamieszaniu pod bramką przeciwnika. Trochę zabrakło, żeby zrobić coś więcej - podsumował Vuković.

Szczęśliwy z awansu z do finału był szkoleniowiec Białej Gwiazdy Albert Rude. - Myślę, że zasłużyliśmy, aby być w finale. Ostatnio zapytałem, kiedy graliśmy w finale i było to piętnaście lat temu, dlatego myślę, że to jest niebywałym osiągnięciem. Nie mogę zapomnieć o trenerze Sobolewskim i trenerze Jopie, którzy wygrywali mecze w pucharze i też przyczynili się do tego finału - powiedział trener.

Czytaj także:
Puchar Polski. Gigantyczna sensacja w Krakowie
To nie zdarza się często. Wisła Kraków pisze piękną historię

Komentarze (0)