Ostatni czas nie jest udany dla Arkadiusza Milika. Słaba forma, a do tego jeszcze kontuzja miała wpływ na to, że napastnik nie został powołany na ostatnie zgrupowanie reprezentacji Polski.
W rozmowie z WP SportoweFakty selekcjoner Michał Probierz wyjaśnił jednak, że tym razem nie miał nawet możliwości, by sięgnąć po 30-latka z uwagi na uraz. Przyznał również, że ten potrzebuje regularnej gry i bramek, by móc liczyć na powołanie do kadry na Euro 2024 (wywiad dostępny TUTAJ).
Ostatni wolny czas Milik wykorzystał wspólnie ze swoją partnerką Agatą Sieramską. Za sprawą jej wpisu, a konkretnie zdjęcia na Instagramie dowiedzieliśmy się, że para pozostała we Włoszech i wybrała się na Sycylię, a konkretnie do Taorminy.
ZOBACZ WIDEO: Ależ słowa o Polaku. "Grał artystycznie. To piłkarz z innej gliny"
Tymczasem zarówno Milik, jak i Sieramska wrócili już do swoich obowiązków. Para na święta Wielkanocne pozostała we Włoszech z uwagi na to, że piłkarz rozpoczął pierwsze treningi po kontuzji, a jego partnerka ma zaplanowane ćwiczenia fitness.
Jednak z uwagi na wyjątkowy czas ukochana napastnika Juventusu postanowiła opublikować na Instagramie wpis z życzeniami świątecznymi. Do nich dołączyła również swoje zdjęcie, którym zachwyciła. Za sprawą swojego ubioru wygląda niczym anioł.
"Wesołych Świąt, mam nadzieję, że spędzacie spokojny czas w gronie Waszych ukochanych. Szczęśliwej Wielkanocy!" - napisała Sieramska.