Kosmiczny gol Ronaldo. Cały świat się nim zachwycał [WIDEO]

Twitter / Real Madryt / Cristiano Ronaldo strzela pięknego gola
Twitter / Real Madryt / Cristiano Ronaldo strzela pięknego gola

Po tej bramce strzelca oklaskiwali nawet kibice rywali. W środę, 3 kwietnia 2024 r., mija szósta rocznica jednego z najpiękniejszych goli w historii futbolu. Zobacz, co w ćwierćfinale Ligi Mistrzów zrobił Cristiano Ronaldo.

O tym trafieniu mówił cały świat. Z okazji kolejnej rocznicy przepięknego gola postanowił przypomnieć klub Real Madryt. Sytuacja miała miejsce 3 kwietnia 2018 r. podczas pierwszego ćwierćfinałowego meczu Ligi Mistrzów pomiędzy Juventusem FC i zespołem "Królewskich".

Była 64. minuta. Real prowadził na wyjeździe już 1:0 po bramce Cristiano Ronaldo. Wtedy Portugalczyk skompletował dublet. I to w jakim stylu! Po dośrodkowaniu z prawego skrzydła z 11. metrów Ronaldo popisał się fenomenalną przewrotką, a piłka wpadła do siatki obok bezradnego Gianluigiego Buffona.

Ówczesny trener Realu Zinedine Zidane łapał się za głowę, a z miejsc wstali nawet kibice... Juventusu, którzy oklaskiwali przepiękne trafienie zawodnika ich rywali:

Ostatecznie mecz zakończył się zwycięstwem Realu 3:0. Nikt nie spodziewał się, że w rewanżu będą jeszcze emocje. Tymczasem Juventus niespodziewanie doprowadził do remisu w dwumeczu. Dopiero w doliczonym czasie gry po rzucie karnym "Królewskich" do półfinału wprowadził Ronaldo. Gola strzelił Wojciechowi Szczęsnemu, który wszedł na boisko po tym jak Buffon wściekł się na sędziego za odgwizdanie "jedenastki" i w efekcie wyleciał z boiska.

Ostatecznie Real wygrał w sezonie 2017/2018 Ligę Mistrzów, a bramka Ronaldo z przewrotki została uznana za najpiękniejszą w całych rozgrywkach. Co ciekawe, kilka miesięcy później Portugalczyk trafił właśnie do Juventusu.

ZOBACZ WIDEO: Szczęsny bohaterem w serii rzutów karnych. "Wybronił ten mecz"

Czytaj też:
-> Wielki Ronaldo. Rekord wszech czasów pobity. Coś nieprawdopodobnego
-> Hat-trick Cristiano Ronaldo! Majstersztyk z rzutu wolnego [WIDEO]

Źródło artykułu: WP SportoweFakty