Inwestycje na polkowickim obiekcie rozpoczęły się, gdy Górnik awansował do ekstraklasy w 2003 roku. Wówczas władze klubu jak i gminy, która jest właścicielem Górnika Polkowice stanęły przed koniecznością spełnienia niezbędnych wymogów licencyjnych. Wyremontowano zatem trybuny, wykonano zadaszenie nad niższą z nich, postawiono maszty oświetleniowe i zmodernizowano murawę. W czasie odłożyła się jednak budowa nowego zaplecza dla stadionu. Choć sam projekt klubowego budynku powstał wraz z awansem do I ligi, to jego wybudowanie i oddanie do użytku trwało pięć lat. - Obecna baza spełnia wszelkie wymogi PZPN i UEFA, by można tu rozgrywać mecze na najwyższym poziomie - mówił we wtorek na specjalnej uroczystości otwarcia Piotr Korczak, dyrektor Górnika Polkowice. - Na początku marca była u nas wizytacja z Polskiego Związku Piłki Nożnej ds. licencji i wystawiła nam bardzo wysoką notę. Przekładając ją na skale szkolną, jest to piątka z plusem, a jedyne czego nam brakuje do pełnej szóstki to podgrzewana murawa. Kiedy już wszelkie inwestycje na stadionie zostaną zakończone, to mogę śmiało powiedzieć, że jesteśmy skazani na sukces - dodał szczerze uradowany dyrektor.
Trudno się dziwić tej radości. Górnik ma teraz do swojej dyspozycji zaplecze, o którym jeszcze długo może marzyć większość zespołów w Orange Ekstraklasy. Zadbano o najdrobniejsze szczegóły. Budynek składa się z trzech poziomów. Na parterze znajduje się przestronna sala konferencyjna, sala dla dziennikarzy z dziewięcioma stanowiskami podłączonymi do internetu, dwie duże szatnie dla drużyn seniorskich, szatnie dla grup młodzieżowych, nowiutkie łazienki a nawet sauny przy szatniach dla seniorów, pomieszczenia gospodarcze, pokój antydopingowy, sala trenerów i masażysty. Kolejny poziom to pomieszczenia administracyjne, natomiast na ostatnim piętrze znajduje się m.in. centrum dowodzenia z nowoczesnym monitoringiem i systemem nagłaśniającym, przeszklone studio dla telewizji i radia oraz loża dziennikarska. Całość robi naprawdę wielkie wrażenie.
- Łączna kwota jaką przeznaczono na całą modernizację stadionu do tej pory to około trzynaście milionów złotych. Sam budynek kosztował prawie cztery miliony złotych plus nagłośnienie i monitoring, które kosztowały milion złotych. Infrastruktura sportowa kosztuje, ale te pieniądze się zwracają w postaci niewymiernych sfer naszego życia jak chociażby zdrowie i samopoczucie mieszkańców, promocja miasta itd. - powiedział obecny również na spotkaniu Wiesław Wabik, burmistrz Polkowic, a wcześniej wieloletni prezes Górnika.
Obecny prezes polkowickiego klubu Sławomir Tarnowski na pytanie Sportowych Faktów, jak klub zamierza wykorzystać nowy obiekt, by na nim jeszcze zarobić, odpowiedział tajemniczo: - Mamy wiele pomysłów, ale nie chciałbym na razie zdradzać szczegółów. W przygotowanej na to spotkanie ofercie dla sponsorów znaleźliśmy jednak ciekawą propozycję wynajmu chociażby sali konferencyjnej na różne okazje, a burmistrz Polkowic zdradził, że przygotowywana jest specjalna oferta dla klubów sportowych, które mogłyby przyjeżdżać tutaj na zgrupowania.
Polkowicka baza jest zatem coraz lepsza i nadal będzie rozbudowywana, a wszystko dlatego, że miasto chce gościć u siebie uczestnika Euro 2012. - Staram się o to, aby Polkowice były w gronie tych miast, które będą gościły uczestników Euro 2012. Może nam się to uda, zobaczymy. Nie jest to takie proste, ale robimy wszystko by spełnić wszelkie wymogi. To jednak nie jest tak, że ja kładę tę sprawę na ostrzu noża - tonował burmistrz Wabik - Modernizacja tego budynku była bardzo niezbędna. Cieszę się, że udało nam się to zrobić. Była to dosyć trudna inwestycja, ale powtórzę jeszcze raz - udało się. Mamy przygotowaną dobrą ofertę na Euro 2012, kończymy nanosić jeszcze drobne poprawki i myślę, że znajdziemy się wśród tych, którzy będą kandydować do tego by gościć któregoś z uczestników. Chcę tworzyć taką infrastrukturę, która będzie później używana w Polkowicach, która będzie czemuś służyła. Nie chcę stworzyć majątku, który potem nie będzie nikomu potrzebny, a to nie jest też takie proste. Wymogi europejskie trzeba połączyć z wymaganiami polkowiczan i myślę, że mi się to uda - dodał dumnie burmistrz Polkowic.
Sukcesu Polkowicom życzył m.in. Jerzy Koziński, prezes Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej. - Radują mnie bardzo te wszystkie sukcesy organizacyjne Górnika Polkowice, ponieważ choć drużyna gra w IV lidze, to poziom organizacyjny klubu bez wątpienia stoi na pierwszoligowym poziomie. Trzymam kciuki w tym roku za trzy sprawy jeśli chodzi o Polkowice. Po pierwsze, aby stała się zadość staraniom burmistrza Wabika i ośrodek Górnik Polkowice stał się jednym z tych ośrodków, które będą wyznaczoną bazą na Euro 2012. Po drugie, trzymam kciuki za zespół, by awansował do jak najwyższej klasy rozgrywkowej. Trzecia sprawa, to na razie tajemnica. O tym projekcie wie niewiele osób i na razie więcej o nim nie będziemy mówić, ale za to też trzymam kciuki - powiedział Koziński.