Co roku celem numer jeden dla Bayernu Monachium jest zdobycie dubletu. Wiele wskazuje na to, że monachijczykom w tym sezonie na krajowym podwórku nie uda się zdobyć żadnego trofeum. Szyki Bayernowi pokrzyżować może Bayer 04 Leverkusen. Zespół pod wodzą Xabiego Alonso kroczy od zwycięstwa do zwycięstwa.
Aptekarze właśnie zameldowali się w półfinale Pucharu Niemiec. Bayer był zdecydowanym faworytem rywalizacji z Fortuną Duesseldorf, która na co dzień rywalizuje w 2. Bundeslidze. Obecnie Fortuna sklasyfikowana jest na trzecim miejscu w tabeli i celuje w powrót do niemieckiej elity.
Bayer w tym sezonie nie przegrał meczu. I z Fortuną zaczął najlepiej jak tylko mógł. Już w 7. minucie gospodarze objęli prowadzenie po trafieniu Jeremiego Frimponga. Ten gol ułożył całe spotkanie. Fortuna musiała się odsłonić, by odrobić straty i nadziewała się na groźne ataki przeciwników.
ZOBACZ WIDEO: Ależ słowa o Polaku. "Grał artystycznie. To piłkarz z innej gliny"
A gospodarze robili wszystko, by dobić rywala. Udało się to już w 20. minucie, kiedy to Amine Adli wpakował piłkę do siatki. Kwadrans później wynik na 3:0 podwyższył Florian Wirtz. Ten gol odebrał już gościom jakiekolwiek nadzieje na sukces.
Po przerwie Bayer już nie podkręcał tempa. Gospodarzom udało się jeszcze strzelić jednego gola, a jego autorem był Wirtz, który skutecznie egzekwował rzut karny. Spotkanie zakończyło się wynikiem 4:0. Tym samym w finale Pucharu Niemiec zagrają Bayer 04 Leverkusen i 1.FC Kaiserslautern.
Bayer 04 Leverkusen - Fortuna Duesseldorf 4:0 (3:0)
1:0 - Jeremie Frimpong 7'
2:0 - Amine Adli 20'
3:0 - Florian Wirtz 36'
4:0 - Florian Wirtz (k.) 60'
Czytaj także:
Zażarta bitwa Pogoni z Jagiellonią. Gol w dogrywce dał finał Fortuna Pucharu Polski!
Premier League: Arsenal FC wykonał zadanie bez pomocy Jakuba Kiwiora. Epizod Jakuba Modera
na Instagramie 
na Facebooku 
