David Poreba to polski piłkarz, który urodził się w Stanach Zjednoczonych. Tam też rozpoczął karierę piłkarską, a w 2021 roku zdecydował się na grę w polskiej lidze, a konkretnie w Stali Mielec. Na ten moment więcej czasu spędził jednak na wypożyczeniu do amerykańskich klubów. Obecnie jest zawodnikiem rezerw Chicago Fire.
Zespół 21-latka rozpoczął niedawno sezon w MLS Next Pro, odnosząc w obu dotychczasowych spotkaniach zwycięstwa po rzutach karnych. Równocześnie rywalizuje w turnieju US Open Cup. W nocy ze środy na czwartek polskiego czasu zaplecze klubu z Chicago wywalczyło u siebie awans do trzeciej rundy rozgrywek.
Rywalem drużyny Polaka było Forward Madison. Już w 11. minucie bohaterem gospodarzy został właśnie Poreba. Jeden z jego klubowych kolegów oddał strzał zza pola karnego. Bramkarz zdołał jednak odbić piłkę, która powędrowała wprost pod nogi 21-latka. W takiej sytuacji nie było mowy o błędzie, mimo starań obrońców rywali.
Pomocnik dał swojemu zespołowi prowadzenie, a finalnie mecz zakończył się zwycięstwem ekipy z Chicago 2:0. Decydującą bramkę strzelił w 90. minucie Jason Shokalook. Na ten moment nie wiadomo, z kim drużyna naszego zawodnika zmierzy się w kolejnej rundzie rozgrywek. Już w niedzielę czeka ją natomiast trzecie spotkanie ligowe, w którym podejmie u siebie Crown Legacy.
Wpływ na ściągnięcie 21-latka do Mielca mógł mieć jego wujek. Mowa Tomaszu Porębie, który od 2009 do 2023 roku był eurodeputowanym z ramienia PiS. Polityk w 2018 roku został wiceprezesem Polskiego Komitetu Olimpijskiego, a znacznie wcześniej zaangażował się w działalność na rzecz Stali. Pomógł między innymi w zawarciu kontraktów sponsorskich między innymi ze spółkami z udziałem Skarbu Państwa. Początkiem roku Poręba ogłosił, że zakończył 10-letnią przygodę z klubem z Mielca.
Wypożyczenie Poreby dobiega końca 30 czerwca 2024 roku.
ZOBACZ WIDEO: Piekielnie mocni rywale Polaków na Euro. "Dostaliśmy się tam kuchennymi drzwiami"
Zobacz także:
Polska sędzia w środku bijatyki. Posypały się czerwone kartki
To byłaby dopiero sensacja. Piłkarz Wisły Kraków rozmarza się o Europie
na Instagramie 
na Facebooku 
