Pompowanie balonika zna aż za dobrze. Lewandowski przed Euro zwrócił się do dziennikarzy

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki /  Na zdjęciu: Robert Lewandowski
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Przed Euro 2012 czy MŚ 2018 nie brakowało huraoptymistycznych głosów o szansach polskich piłkarzy na sukces. Na bazie m.in. tych doświadczeń przed tegorocznym Euro zwrócił się do dziennikarzy Robert Lewandowski.

Na nieco ponad dwa miesiące przed mistrzostwami Europy w Niemczech Robert Lewandowski udzielił obszernego wywiadu dla WP SportoweFakty.

W czasie rozmowy, którą przeprowadził Piotr Koźmiński, nie brakowało wielu wątków związanych z turniejem za naszą zachodnią granicą, do którego reprezentacja Polski awansowała po wygraniu finału baraży (5:4 w rzutach karnych) z Walią.

Jednym z wątków było tzw. pompowanie balonika odnośnie wyniku Biało-Czerwonych na mistrzostwach świata czy Europy. 12 lat temu Polacy byli przekonani, że osiągną spektakularny wynik u siebie, a tymczasem na Euro 2012 zajęli ostatnie miejsce w swojej grupie.

ZOBACZ WIDEO: Szaleństwo po awansie na Euro 2024. Co za obrazki!

Sześć lat później, po kapitalnym Euro 2016, niektórzy widzieli wśród polskiej drużyny kandydata do podium na mundialu. Skończyło się kompromitacją w fazie grupowej i szybkim powrotem do domu.

Na bazie doświadczeń m.in. z tych dwóch turniejów i biorąc pod uwagę do jak trudnej grupy trafili Polacy na tegorocznym Euro w Niemczech (Holandia, Francja i Austria) kapitan Biało-Czerwonych wierzy, że tym razem pompowania balonika oczekiwań nie będzie.

- Na pewno pompowania balonika nie będzie. Nie wiem, czy media i dziennikarze nauczyli się z poprzednich lat, ale wiadomo, że zawsze trzeba patrzeć realnie. Realnie patrząc, jesteśmy w najcięższej albo w jednej z dwóch najcięższych grup. Jednak wierzę w to, że jesteśmy silni wewnętrznie, silni mentalnie. Po tych play offach mamy krótki okres do ME. To nie tak, że awansowaliśmy 7 miesięcy temu i teraz mamy spokój mentalny w głowie i koncentracja powoli ucieka.

- Będziemy pamiętali: eliminacje były słabe, cieszymy się, że awansowaliśmy. Z jednej strony w każdym z meczów na Euro "nic nie musimy, ale możemy", z drugiej wierzę w ten zespół, coś się urodziło w nim takiego, że w tych mistrzostwach Europy, w meczach z Holandią, Austrią, Francją pokażemy się z naprawdę fajnej strony i zdobędziemy punkty - zapewnił w wywiadzie dla WP SportoweFakty Lewandowski.

Euro 2024 reprezentacja Polski rozpocznie od starcia z Holandią (16.06, godz. 15:00). Później Biało-Czerwonych czekają mecze z Austrią (18.06, godz. 18:00) i Francją (25.06, godz. 18:00).

Czytaj także: Ma dwie córki. Lewandowski zdradził, czy chce mieć jeszcze syna

Cały wywiad z Robertem Lewandowski dla WP SportoweFakty:

Komentarze (27)
avatar
Jan 007 Bąd
9.04.2024
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
W statystykach zawsze jedni podnoszą - inni zaniżają średnią ... tutejsze #Kpiarze #Konie #Osły #Tępiciele #Strugacze itp. z IQ ok. 50 na pewno zaniżają. 
avatar
Kpiarz Obserwator
9.04.2024
Zgłoś do moderacji
0
4
Odpowiedz
W związku z zagrożeniem terrorystycznym drewniany kapitan podpaska wystąpi w kamizelce kuloodpornej z pełnego pampersa ! 
avatar
konsylium
8.04.2024
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
Wg ostatnich badań statystyczny troll ma IQ 62 i proces i@iocenia postępuje. 
avatar
Kpiarz Obserwator
8.04.2024
Zgłoś do moderacji
1
5
Odpowiedz
Każdy szanujący się zespół pozbywa się drewnianego nieudacznika z dyplomami Humanum Tumanum ! 
avatar
Selekcjoner drewna
8.04.2024
Zgłoś do moderacji
2
5
Odpowiedz
Trzeba koniecznie pomóc Xaviemu , po selekcji wysyłamy drewniaka do przerobu na płyty pilśniowe !