Spotkanie Jagiellonii Białystok z Legią Warszawa było uznawane za hit kolejki PKO Ekstraklasy. W pierwszej połowie radość lokalnym kibicom dał Marc Gual, który jeszcze do niedawna bronił barw drużyny "Dumy Podlasia".
Podopieczni Adriana Siemieńca nie mogli narzekać na brak sytuacji bramkowych, ale dopiero siedem minut przed upływem regulaminowego czasu gry doprowadziła do wyrównania. Bohaterem białostoczan okazał się Jesus Imaz. Hiszpański snajper bez większego problemu sfinalizował składną akcję.
Imaz najpierw trafił do bramki, za którą umiejscowiona jest "Żyleta", po czym ruszył w kierunku kibiców drużyny przeciwnej. Fani Legii przez całe spotkanie gorąco dopingowali swój zespół, przygotowali efektowną oprawę i racowisko.
Po strzeleniu gola Imaz wymownym gestem postanowił uciszyć fanów stołecznej drużyny. Przykładając palec do ust, jeszcze bardziej podgrzał atmosferę przy Łazienkowskiej.
ZOBACZ WIDEO: Co dalej ze Szczęsnym? "Lewy" szczerze o jego końcu kariery
Od wielu sezonów Imaz jest kluczową postacią w Jagiellonii. W niedzielnym meczu z Legią 33-latek doczekał się dziewiątej bramki w trwających rozgrywkach.
Czytaj więcej:
PKO Ekstraklasa: zmiana na podium, topnieje przewaga Jagiellonii, zobacz tabelę
Hit niewykorzystanych sytuacji. Legia nie zmniejszyła dystansu