Przyłapali Sousę na trybunach. To będzie jego nowy klub?

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Paulo Sousa
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Paulo Sousa
zdjęcie autora artykułu

Były selekcjoner polskiej kadry rozgląda się za nowym pracodawcą. Okazuje się, że Paulo Sousa kolejny raz może zakotwiczyć we Włoszech.

W tym artykule dowiesz się o:

Portugalczyk doskonale zna realia na Półwyspie Apenińskim. W latach 2015-2017 był odpowiedzialny za wyniki Fiorentiny, a do 10 października zeszłego roku był zatrudniony w Salernitanie, której pomógł w walce o utrzymanie.

Paulo Sousa w dalszym ciągu pozostaje bez klubu po tym, jak przestał pełnić obowiązki trenera w drużynie z Kampanii. Wiele wskazuje na to, że doświadczony szkoleniowiec ponownie zagości w jednym z klubów Serie A.

W niedzielę AC Monza przegrała aż 2:4 na własnym stadionie z SSC Napoli. Wydarzeniom boiskowym z trybun przyglądał się właśnie Sousa. Obecność trenera wśród kibiców na Brianteo miała nie być przypadkowa.

Sousa chętnie pozował do zdjęć z kibicami. Dziennikarze "Tuttosport" spekulują, że były selekcjoner Polaków może wkrótce otrzymać angaż w którymś z dwóch wymienionych klubów.

ZOBACZ WIDEO: Karne z Walią w Cardiff. "Lewy" opowiedział, co działo się w jego głowie

"Z jednej strony De Laurentiis desperacko szuka przyszłego trenera Azzurrich, biorąc pod uwagę, że Calzona odejdzie po 30 czerwca, z drugiej strony Galliani będzie musiał zrozumieć decyzję Palladino" - czytamy.

Faworytem do przejęcia sterów w SSC Napoli jest Vincenzo Italiano, w związku z czym bardziej prawdopodobne jest, że Sousa poprowadzi Monzę. Kontrakt Rafaele Palladino wygaśnie wraz z końcem sezonu.

Czytaj więcej: "Wrócił do bramki i zamknął ją na kłódkę". Włosi ocenili reprezentanta Polski Szaleństwo we Włoszech. Tak nazwali fenomenalnego gola Zielińskiego

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Czy Sousa powinien wrócić do Serie A?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (1)
avatar
lery
8.04.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Sousa, Santos to szczęściarze. Ci co ich zatrudniają to analfabeci, ślepcy lub niesłyszący. Bo tylko tacy nie mają wiedzy o ich ostatnich „sukcesach„ dołowania prowadzonych drużyn.