Już przed pierwszym gwizdkiem na BayArena kibice byli pewni swego i hucznie świętowali. Od samego początku gospodarze zdominowali Werder Brema.
Pierwszą szansę miał Piero Hincapie po płaskim dośrodkowaniu z prawej strony boiska. W klarownej sytuacji defensor trafił wprost w interweniującego bramkarza.
Później Julian Malatini ewidentnie zahaczył w polu karnym Jonasa Hofmanna, powodując jego upadek. Dopiero po kilkuminutowej przerwie i analizie VAR sędzia dopatrzył się przewinienia, a następnie wskazał na wapno.
ZOBACZ WIDEO: Co dalej ze Szczęsnym? "Lewy" szczerze o jego końcu kariery
Do rzutu karnego podszedł niezawodny Victor Boniface. Skuteczny napastnik oddał mocny strzał w prawą stronę i choć Michael Zetterer wyczuł jego intencje, to nie był w stanie odbić piłki.
W kolejnych minutach bremeńczycy rozpaczliwie odpierali ataki "Aptekarzy". Defensywa Werderu zatrzymała Granita Xhakę, Hincapie i Jonathana Taha.
Bardzo bliski celu był Amine Adli. Marokańczyk wywołał spore zamieszanie swoim uderzeniem, jednak piłka zatrzymała się na poprzeczce.
Bonfiace za jednym zamachem mógł podwyższyć rezultat i zapisać dublet na swoim koncie. Snajper minimalnie przestrzelił.
Xhaka kilkukrotnie próbował zaskoczyć bramkarza zza pola karnego. Ta sztuka udała mu się dokładnie po godzinie gry. Doświadczony Szwajcar precyzyjnie przymierzył i piłka była poza zasięgiem bramkarza.
Zawodnicy Bayeru byli wyjątkowo rozluźnieni w ostatnich 30 minutach. Hofmann zaprzepaścił dogodną sytuację.
Florian Wirtz pojawił się na murawie w drugiej połowie, po czym zdążył pokazać błysk geniuszu. Reprezentant Niemiec wystrzelił jak z armaty i przelobował bezradnego Zetterera.
W 83. minucie Wirtz ponownie ruszył w kierunku bramki i z dziecinną łatwością wygrał pojedynek sam na sam z bramkarzem. Gdy piłka wylądowała w siatce, fani spontanicznie wybiegli na murawę. Sytuacja została opanowana po kilkudziesięciu sekundach.
Obrońcy Werderu przeżyli deja vu. Wirtz w 90. minucie znowu wpisał się na listę strzelców, natomiast kibice wpadli w euforię.
Werder nie popsuł święta miejscowym, zaś Dawid Kownacki podniósł się z ławki 21 minut przed końcem. Wygrana 5:0 spowodowała, że podopieczni Xabiego Alonso mogli świętować zdobycie swojego pierwszego mistrzowskiego tytułu. Warto dodać, że po 29 rozegranych spotkaniach drużyna z Leverkusen wciąż jest niepokonana.
Bayer tym samym odebrał mistrzostwo Bayernowi Monachium. Bawarczycy triumfowali w Bundeslidze nieprzerwanie od rozgrywek 2012/13.
Bayern najdłużej panował w historii, jeśli chodzi o pięć czołowych europejskich lig. Z kolei Bayer jest nowym mistrzem w Bundeslidze od 2009 roku i dopiero drugim w XXI wieku.
W meczu o mniejszym ciężarze gatunkowym SC Freiburg wypunktował SV Darmstadt. Autorem zwycięskiej bramki był Ritsu Doan.
Bayer 04 Leverkusen - Werder Brema 5:0 (1:0)
1:0 - Victor Boniface (k.) 25'
2:0 - Granit Xhaka 60'
3:0 - Florian Wirtz 68'
4:0 - Florian Wirtz 83'
5:0 - Florian Wirtz 90'
***
SV Darmstadt 98 - SC Freiburg 0:1 (0:1)
0:1 - Ritsu Doan 36'
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Bayer 04 Leverkusen | 34 | 28 | 6 | 0 | 89:24 | 90 |
2 | VfB Stuttgart | 34 | 23 | 4 | 7 | 78:39 | 73 |
3 | Bayern Monachium | 34 | 23 | 3 | 8 | 94:45 | 72 |
4 | RB Lipsk | 34 | 19 | 8 | 7 | 77:39 | 65 |
5 | Borussia Dortmund | 34 | 18 | 9 | 7 | 68:43 | 63 |
6 | Eintracht Frankfurt | 34 | 11 | 14 | 9 | 51:50 | 47 |
7 | TSG 1899 Hoffenheim | 34 | 13 | 7 | 14 | 66:66 | 46 |
8 | 1. FC Heidenheim 1846 | 34 | 10 | 12 | 12 | 50:55 | 42 |
9 | Werder Brema | 34 | 11 | 9 | 14 | 48:54 | 42 |
10 | SC Freiburg | 34 | 11 | 9 | 14 | 45:58 | 42 |
11 | FC Augsburg | 34 | 10 | 9 | 15 | 50:60 | 39 |
12 | VfL Wolfsburg | 34 | 10 | 7 | 17 | 41:56 | 37 |
13 | 1.FSV Mainz 05 | 34 | 7 | 14 | 13 | 39:51 | 35 |
14 | Borussia M'gladbach | 34 | 7 | 13 | 14 | 56:67 | 34 |
15 | 1.FC Union Berlin | 34 | 9 | 6 | 19 | 33:58 | 33 |
16 | VfL Bochum | 34 | 7 | 12 | 15 | 42:74 | 33 |
17 | 1.FC Koeln | 34 | 5 | 12 | 17 | 28:60 | 27 |
18 | SV Darmstadt 98 | 34 | 3 | 8 | 23 | 30:86 | 17 |
Czytaj więcej:
Fatalna seria Liverpoolu. Pierwszy taki przypadek od 2017 roku
III liga. Dwie drużyny rezerw walczą o awans. Zadyszka Świtu Skolwin