Zwycięski finał Superpucharu Arabii Saudyjskiej był 34. zwycięstwem z rzędu drużyny Al-Hilal FC. I do pierwszego półfinałowego spotkania Azjatyckiej Ligi Mistrzów zespół prowadzony przez Jorge Jesusa przystępował z chęcią przedłużenia serii.
Rywal - Al Ain FC - miał jednak swój plan na to spotkanie. Hat-tricka, i to jeszcze przed przerwą, ustrzelił marokański napastnik Rahimi, a Al-Hilal przegrał finalnie 2:4.
Co ciekawe w starciu z Al-Hilal FC drużyna Al Ain FC miała aż trzy rzuty karne - dwa z nich wykorzystał wspomniany już Rahimi.
ZOBACZ WIDEO: Takie gole nie zdarzają się często. Przepiękne trafienie
Rekordowa seria została więc zatrzymana. Poprzedni najlepszy wynik należał do walijskiej ekipy New Saints, która w sezonie 2016/2017 wygrała 27 meczów z rzędu.
Dodajmy, że arabska drużyna swoją serię zwycięstw rozpoczęła od zwycięstwa nad Abha Club, który wówczas prowadzony był jeszcze przez byłego selekcjonera reprezentacji Polski, Czesława Michniewicza.
Faworyt ma kilka dni na zapomnienie i odwrócenie losów rywalizacji. Rewanżowy mecz najważniejszych rozgrywek na kontynencie azjatyckim zostanie rozegrany we wtorek, 23 kwietnia.
Zobacz także:
Antybohater FC Barcelony przemówił. Przejmujące słowa
Lewandowski przemówił po dramacie Barcelony. No i to zdjęcie