FC Barcelona pożegnała się we wtorek z Ligą Mistrzów. W ćwierćfinałowym rewanżu przed własną publicznością Katalończycy przegrali 1:4 z Paris Saint-Germain. Paryżanie odrobili więc z nawiązką stratę z pierwszego spotkania (porażka 2:3) i zameldowali się w półfinale.
Porażka mistrzów Hiszpanii na własnym terenie była olbrzymim ciosem. Po meczu szczerego wywiadu udzielił Ilkay Gundogan, który skrytykował m.in Ronalda Araujo za otrzymanie czerwonej kartki w pierwszej połowie.
- Musisz odebrać piłkę lub trzymać się z daleka od obrońcy. Czerwona kartka na tak wczesnym etapie meczu po prostu zabija twoją grę. To cię zabija - powiedział reprezentant Niemiec, podkreślając, że on sam zdecydowanie wolałby stracić bramkę niż zostać wyrzucony z boiska.
ZOBACZ WIDEO: Jakie jest największe osiągnięcie "Lewego"? "Nigdy o tym nie marzyłem"
[b]
[/b]Według dziennika "AS", słowa pomocnika podzieliły szatnię. Tym bardziej, że to nie pierwszy raz gdy Niemiec krytykuje publicznie swoich kolegów z drużyny.
"Nie jest to zbyt komfortowa okoliczność, biorąc pod uwagę nadchodzący wyjazd na Santiago Bernabeu. Najbliższe dni pokażą, jaka będzie reakcja zawodników, którzy zostali niebezpośrednio wskazani przez İlkaya Gundogana" - podkreśla dziennik "AS".
Gundogan jest w tym sezonie jednym z najważniejszych zawodników Dumy Katalonii. W 45 meczach na wszystkich frontach zanotował pięć bramek i 11 asyst.
Zobacz także:
Znamy pary półfinałowe Ligi Mistrzów
Jeden gol przesądził w ćwierćfinale LM Bayern - Arsenal