3 
Tuż przed meczami barażowymi o awans na mundial w 2022 roku kadrę objął Czesław Michniewicz. Po zwycięstwie ze Szwecją (2:0) nasza kadra mogła się cieszyć z awansu na mundial w Katarze.
Na tym turnieju reprezentacja wyszła z grupy i opadła w 1/8 finału meczem z Francją (1:3). To był pierwszy awans reprezentacji Polski do fazy pucharowej mistrzostw świata w XXI wieku, ale wokół kadry panowała słaba atmosfera. Kibice byli rozczarowani fatalnym stylem gry, a do tego tuż po mundialu wybuchła afera premiową, w której rolę odgrywać miał także Michniewicz.
Selekcjoner został ostatecznie zwolniony w grudniu 2022 roku. Na jego temat ostro wypowiada się Stefan Szczepłek, legendarny dziennikarz piłkarski i autor książek.
ZOBACZ WIDEO: Marcin Gortat zdradza, w jakim stanie zobaczył tatę. "Tak wygląda życie"
- Nie zatrudniłbym Czesława Michniewicza z różnych powodów, także merytorycznych. Moim zdaniem to żaden trener. Takich jak on jest wielu, a jemu to wszystko spadło z nieba - przyznaje Stefan Szczepłek na kanale meczyki.pl.
- Funkcja selekcjonera wymaga tego, by umieć się zachować w różnych krytycznych sytuacjach. Nie chodzi mi tylko o jego zachowanie po meczu ze Szwecją - dodaje ceniony dziennikarz.
Czytaj więcej:
Korona złapała za gardło i nie chciała puścić. Kompromitacja Radomiaka
Czy uważasz, że Michniewicz był dobrym trenerem kadry Polski? 
na Instagramie 
na Facebooku 
