Bernardo Silva pozostaje marzeniem FC Barcelony, natomiast w tym momencie trudno określić, na ile taki transfer może się wydarzyć w trakcie najbliższego lata. Na przeszkodzie stają finanse, bo najpierw klub musiałby kogoś sprzedać, a dopiero potem byłaby możliwość pozyskania Portugalczyka. Będzie można go pozyskać za 58 milionów euro, bo tyle będzie wynosić klauzula odstępnego.
Ale tu mówimy o piłkarzu stricte ofensywnym. Z kolei w Barcelonie chcą przede wszystkim wzmocnić środek pola pod kątem defensywnym. W dalszym ciągu brakuje następcy Sergio Busquetsa, który odszedł po zakończeniu poprzedniego sezonu.
Jak informuje dziennik "Sport", Barca rozważa w tym momencie trzy kierunki. Pierwszym jest pozyskanie absolutnej gwiazdy, drugi zakłada sięgnięcie po doświadczonego zawodnika (niekoniecznie w swoim prime). Trzeci zaś mówi o korzystaniu z piłkarzy ze szkółki.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: z piłką robią cuda. To po prostu trzeba zobaczyć
Brak "szóstki" z prawdziwego zdarzenia był jednym z największych problemów Barcelony. Oriol Romeu okazał się za słaby, a Frenkie de Jong to zawodnik o innej charakterystyce i nie pasował do gry na tej pozycji. Dlatego też Xavi w ostatnich spotkaniach musiał posiłkować się Andreasem Christensenem w roli defensywnego pomocnika.
Latem ma się to zmienić. Barcelona oczekuje, że będzie mogła podpisać jeden bardzo wysoki kontrakt. "Sport" wymienia trzy nazwiska przy potencjalnej gwieździe: Martin Zubimendi z Realu Sociedad (umowa do 30 czerwca 2026 roku), którego Xavi chciał mieć w drużynie już przed rokiem. Klauzula odstępnego? 60 milionów euro. Dalej Joshua Kimmich z Bayernu Monachium. Tu nie ma klauzuli, ale piłkarz ma ważny kontrakt do 30 czerwca 2025 i Bayern jest twardym negocjatorem. Trzecie nazwisko do Douglas Luiz z Aston Villi, natomiast trudno sobie wyobrazić, by klub z Premier League oddał go za grosze.
Jeśli nie uda się z gwiazdą, to zostanie opcja doświadczonego piłkarza, który prawdopodobnie najlepsze lata ma już za sobą. Tu wspomniane źródło wymienia Marco Verrattiego, który latem ubiegłego roku odszedł z PSG i przeniósł się do Kataru. Kolejnym nazwiskiem na liście jest Marcelo Brozović. On zaś zamienił Inter na Arabię Saudyjską.
A jeśli nie wypali opcja numer jeden i dwa, to klub skupi się młodzieży ze swojej szkółki. Więcej szans mieliby wówczas dostawać 16-letni Marc Benal i o cztery lata starszy Marc Casado (on ma już za sobą dwa mecze w La Lidze i dwa w Lidze Mistrzów).
CZYTAJ TAKŻE:
Tym Laporta przekonał Xaviego. Szykuje się gorące lato
Kto wbija Lewandowskiemu "szpileczki". Przyznał się
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)