Historia jak z filmu. Trener Borussii przeszedł niesamowitą drogę

PAP/EPA / CHRISTOPHE PETIT TESSON / X / CoachesVoice / Na zdjęciu: Edin Terzić
PAP/EPA / CHRISTOPHE PETIT TESSON / X / CoachesVoice / Na zdjęciu: Edin Terzić

Edin Terzić nigdy nie krył swojej sympatii do Borussii. Zadeklarowany kibic dortmundczyków robi furorę na ławce trenerskiej i wprowadził drużynę do finału Ligi Mistrzów.

W dwumeczu z Paris Saint-Germain niemiecka drużyna stanęła na wysokości zadania. Przed tygodniem Borussia Dortmund odniosła zwycięstwo 1:0 i we wtorkowy wieczór powtórzyła ten wynik. Autorem drugiej bramki w dwumeczu był Mats Hummels.

Przed startem obecnego sezonu mało kto mógł się spodziewać, że ekipa "BVB" zajdzie aż tak daleko. Bez cienia wątpliwości architektem sukcesu tego zespołu jest Edin Terzić. 41-letni szkoleniowiec powoli wychodzi z cienia.

Profil "The Coaches' Voice" przy okazji awansu Borussii do finału przypomniał historię młodego trenera. W 2012 roku, kiedy Borussia ostatni raz wygrała Bundesligę, Terzić jako kibic pojawiał się na trybunach Signal Iduna Park i przyglądał się poczynaniom zawodników Juergena Kloppa.

Terzić od samego początku trenerskiej kariery był zatrudniony w Borussii. Pracował jako opiekun drużyn młodzieżowych, skaut czy dyrektor techniczny.

ZOBACZ WIDEO: Kwiatkowski ostro o kadrze Santosa. "Piłkarze nie wiedzieli, o co mu chodzi"

W 2020 roku został mianowany tymczasowym trenerem pierwszego zespołu, lecz jego przygoda zakończyła się po sześciu miesiącach. Niespełna dwa lata temu wrócił do klubu i pomimo niepowodzenia na krajowym podwórku, udało mu się wprowadzić Borussię do finału Ligi Mistrzów.

Czytaj więcej:
Eksperci zachwyceni Borussią. "Piękna historia"
Niemieccy kibice widzieli już piłkę w siatce, a wtedy bramkarz... Wow! [WIDEO]

Komentarze (0)