Raz po raz ze szkółki FC Barcelony wychodzą wielkie talenty. W końcu obecnie ważnymi postaciami klubu są tacy zawodnicy jak Lamine Yamal, Pedri czy Gavi (obecnie leczy kontuzję). Do tego grona spokojnie zaliczyć możemy także Paua Cubarsiego.
17-latek przebojem wdarł się do pierwszego składu Barcy głównie z uwagi na liczne urazy defensorów. Jednak co mecz prezentuje poziom, za sprawą którego stał się podstawowym obrońcą Dumy Katalonii. Tym samym tworzy duet z Ronaldem Araujo.
Z uwagi na talent Cubarsiego Barcelona szybko rozpoczęła działania, by przedłużyć z nim kontrakt. Ostatecznie defensor podpisał nową umowę, dzięki której będzie reprezentował barwy obecnego klubu przynajmniej do 2027 roku.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: To nie jest fake. Szalona parada bramkarza
- Bycie cule od dziecka i możliwość przedłużenia kontraktu to marzenie. Jestem bardzo zadowolony. Moim wyzwaniem będzie pozostanie tym, kim jestem i poprawianie się, aby dawać z siebie wszystko - powiedział 17-latek cytowany przez oficjalne media klubowe.
Najpewniej jedyną możliwością wykupu obrońcy jest uruchomienie klauzuli odstępnego. Jednak w takim przypadku zainteresowany klub będzie zmuszony zapłacić... 500 milionów euro. Biorąc pod uwagę talent wychowanka trudno przypuszczać, by Barca w ogóle zamierzała negocjować jego sprzedaż, zwłaszcza po podpisaniu nowego kontraktu.
Jak donosi hiszpański portal Relevo, umowa została przedłużona na trzy lata z uwagi na przepisy. Pod koniec stycznia 2025 roku, gdy Cubarsi osiągnie pełnoletność, jego kontrakt ma zostać odnowiony po raz kolejny. Wówczas Barcelona zwiąże się z nim na jeszcze dłuży okres, a do tego jego klauzula wzrośnie do aż miliarda euro.
Czytaj więcej:
Ancelotti tak komentuje pretensje Bayernu do Marciniaka
Bayern wściekły na Marciniaka. Tak po meczu zachował się polski sędzia