Będzie afera? Hiszpanie wypatrzyli szczegół w szatni polskich sędziów

Getty Images / Chris Brunskill/Fantasista / Contributor / Na zdjęciu: Szymon Marciniak
Getty Images / Chris Brunskill/Fantasista / Contributor / Na zdjęciu: Szymon Marciniak

Na Półwyspie Iberyjskim zrobiło się głośno o Szymonie Marciniaku. Sędziemu meczu Realu Madryt z Bayernem Monachium (2:1) wyciągnięto nagranie z przeszłości. Sprawę komentują już także Niemcy.

Rewanżowe spotkanie 1/2 finału Ligi Mistrzów dostarczyło niesamowitych emocji. Bayern Monachium był już tylko o krok od awansu, jednak w samej końcówce tej rywalizacji Real Madryt wyprowadził dwa ciosy i finalnie zwyciężył 2:1.

W doliczonym czasie monachijczycy znaleźli drogę do siatki, lecz Szymon Marciniak nie uznał gola strzelonego przez Matthijsa de Ligta, odgwizdując spalonego, nim Holender umieścił piłkę w siatce. Decyzja polskiego arbitra o przerwaniu akcji (i tym samym odebraniu sobie szansy sprawdzenia jej przez VAR) wywołała spore kontrowersje. Adam Lyczmański w rozmowie z WP SportoweFakty nie spodziewa się jednak żadnych konsekwencji dla Polaka (więcej TUTAJ).

Nie milkną echa po środowym półfinale. Profil "Zona Blaugrana" opublikował nagranie z szatni polskich sędziów po jednym z sędziowanych przez Marciniaka i jego asystentów meczów. Był to fragment popularnego serialu Canal+ "Sędziowie". Internauci szybko zauważyli, że na stole znajdował się neseser/torba z herbem Realu Madryt. Co istotne, nie wiadomo, do kogo należał przedmiot. Warto zaznaczyć, że nagranie pochodzi z ubiegłego roku.

"Kompromitujący obraz" - czytamy w katalońskim "Sporcie". Jego dziennikarze podkreślają, że jeśli te informacje się potwierdzą, będzie to duża wpadka wizerunkowa Marciniaka. Kibice wyraźnie zasugerowali, że arbiter z Płocka mógł z premedytacją podejmować decyzje na korzyść "Królewskich".

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: To nie jest fake. Szalona parada bramkarza

"Dwa lata temu odpowiadał również za wymierzanie sprawiedliwości w meczu Real Madryt - Chelsea. W tym meczu Real zniwelował wynik 0:3 po zagraniu piłki ręką przez Marcosa Alonso. Madrytczycy w końcu przeszli dalej, a Tuchel również siedział na ławce rezerwowych" - przypomniano.

Nagranie nie umknęło uwadze "Fox Sports" czy fcbarcelonanoticias.com. Temat podchwycili również nasi zachodni sąsiedzi, którzy byli rozczarowani po odpadnięciu na tym etapie Ligi Mistrzów. Były niemiecki sędzia zareagował w mediach społecznościowych.

Manuel Graefe przypomniał, UEFA umieściła trzech obecnie najlepszych sędziów w półfinałach, czyli Marciniaka, Daniele Orsato i Clementa Turpina. Dwaj ostatni stanęli na wysokości zadania. Zdaniem emerytowanego arbitra, tego niestety nie może  o sobie powiedzieć Marciniak, o którym zrobiło się głośno w związku z "aferą z kosmetyczką".

Czytaj więcej:
Z tych okładek Marciniak dumny nie będzie. W Katalonii grzmią
Odważne słowa Tomaszewskiego ws. Marciniaka

Źródło artykułu: WP SportoweFakty