Do końca sezonu Premier League zostały już tylko dwie kolejki. Juergen Klopp, szkoleniowiec Liverpoolu FC, ogłosił już w styczniu, że wraz z zakończeniem rozgrywek odejdzie z klubu. A kierował drużyną przez ostatnie 9 lat.
Trener musi jednak bardzo uważać, jeśli chce poprowadzić drużynę z boiska a nie trybun w ostatnim spotkaniu. Problem bowiem w tym, że Klopp został w tym sezonie już dwukrotnie ukarany żółtymi kartkami, raz podczas gry przeciwko Burnley i raz przeciwko Luton Town. Jeśli w nadchodzącym meczu z Aston Villą (13.05) dostanie jeszcze jedną, nie będzie mógł być z piłkarzami podczas pojedynku 19 maja na swoim stadionie przeciwko Wolverhampton.
Podczas piątkowej konferencji prasowej Klopp przyznał, ze wie, że musi się pilnować. - Jakby spojrzeć na to z drugiej strony, dostałem tylko dwie żółte kartki przez cały sezon, podczas gdy paru moich kolegów zostało zawieszonych. Stałem się znacznie spokojniejszy przez lata mojej kariery - oświadczył.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to musiało boleć! Młody kibic zatrzymany przez policję
Niebezpieczny bilans kartkowy
Trener odniósł się też do ostatniego spotkania, które przyjdzie mu rozegrać w Liverpoolu. - Nie muszę być przy boisku podczas tego meczu, chociaż byłoby to miłe. Dam z siebie absolutnie wszystko, żeby nie wdawać się w żadne dyskusje.
Według zasad, otrzymanie przez trenera trzech żółtych kartek w ciągu sezonu skutkuje zawieszeniem go na 1 mecz. Po otrzymaniu sześciu, kara jest wydłużona do 2 spotkań, a za dziewięć wykluczenie obejmuje 3 potyczek. Z kolei za dwanaście wnoszone jest oskarżenie o złe zachowanie.
Klopp nie jest jedynym menedżerem, któremu grozi zawieszenie podczas ostatniego meczu Premier League. Jedną kartkę od kary są też Roberto De Zerbi, Mikel Arteta, Ange Postecoglou, Thomas Frank, Andoni Iraola, Gary O'Neil, Nuno Espirito Santo oraz David Moyes, który również opuści swój klub po zakończeniu sezonu.
Wielkie sukcesy Kloppa
Niemiec przez 9 lat pracy w klubie rozegrał z Liverpoolem 487 meczów (303 zwycięstwa, 99 remisów, 85 porażek). Zdobył 8 trofeów, w tym 1 za zwycięstwo w Lidze Mistrzów (sezon 2018/2019). Ponadto dwukrotnie został wybrany na światowego trenera roku.
Liverpool zajmuje obecnie 3. miejsce w tabeli i dalej aktywnie uczestniczy w walce o mistrzostwo. Jednak żeby to się powiodło, potrzebują naprawdę sporo szczęścia. Muszą wygrać oba nadchodzące spotkania, a obecny lider tabeli, czyli Arsenal, nie może zdobyć już ani jednego punktu, a drugi w tabeli Manchester City nie może wygrać żadnego z trzech meczów, które ma jeszcze do rozegrania.
Zobacz także:
Erik ten Hag pobił niechlubny rekord. Tak źle nie było nigdy w historii
Tuchel nie zostanie na lodzie? Zainteresowani giganci Premier League