Londyńczycy wciąż jeszcze liczą na to, że awansują na szóstą pozycję w tabeli angielskiej ekstraklasy, która da przepustkę do walki w play-offach Ligi Konferencji Europy w nowym sezonie. Taka szansa otworzyła się w tej serii gier, bo zajmujące dotąd szóstą lokatę Newcastle United zremisowało u siebie z Brighton.
Aby zrównać się punktami ze Srokami, The Blues musieli wygrać. I pierwszy krok ku temu zrobili już w 8. minucie, gdy Mychajło Mudryk wykorzystał podanie od Cole'a Palmera dając w ten sposób prowadzenie ekipie Mauricio Pochettino.
Ale gospodarze również mieli w tym spotkaniu sporo do powiedzenia. Doskonałym dowodem na to była akcja z 16. minuty. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Morgana Gibbs-White'a obrońcom gości urwał się Willy Boly, a następnie strzałem głową pokonał Djordje Petrovicia.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ależ przechytrzył rywali. Nikt się tego nie spodziewał!
A po przerwie to Nottingham przejęło inicjatywę. Wprawdzie Adam Yates i Gibbs-White trafili w słupek, a później jeszcze Callum Hudson-Odoi w poprzeczkę, a następnie doskonałą okazję zmarnował Chris Wood, obrona Chelsea jednak złamała się w 75. minucie, gdy do siatki trafił Hudson-Odoi po ładnej akcji z Gibbsem-Whitem. To był precyzyjny strzał z rotacją, lecący tuż przy słupku.
Przyjezdni się nie poddawali. W 80. minucie na strzał z 13. metra lewą nogą zdecydował się Raheem Sterling i trafił na 2:2. A po kolejnych 120 sekundach zagranie z prawej strony boiska Reece Jamesa zamknął Nicolas Jackson i przywrócił swój zespół na prowadzenie. Prowadzenie, którego Chelsea już nie oddała.
Dzięki tej wygranej ekipa z niebieskiej części Londynu zrównała się punktami z Newcastle United na dwa mecze przed końcem sezonu. Przed nimi jeszcze zaległe wyjazdowe starcie z Brighton w środę, 15 maja oraz zamknięcie rozgrywek domowym meczem z Bournemouth. Nottingham w związku z przegraną Luton jest już pewne utrzymania w elicie, a na pożegnanie z sezonem czeka go mecz z Burnley na wyjeździe.
Nottingham Forest - Chelsea FC 2:3 (1:1)
0:1 - Mychajło Mudryk 8'
1:1 - Willy Boly 16'
2:1 - Callum Hudson-Odoi 75'
2:2 - Raheem Sterling 80'
2:3 - Nicolas Jackson 82'
Czytaj również: Poznaliśmy drugiego spadkowicza z Premier League