Zamieszanie w Juve: Szczęsny i Milik poznali nowego trenera. Jest jednak "ale"

Getty Images / Nicolò Campo/LightRocket  / Na zdjęciu: Wojciech Szczęsny i Arkadiusz Milik.
Getty Images / Nicolò Campo/LightRocket / Na zdjęciu: Wojciech Szczęsny i Arkadiusz Milik.

Kilkadziesiąt godzin po zwolnieniu Massimiliano Allegriego szefowie "Starej Damy" ogłosili nazwisko nowego trenera. Okazuje się jednak, że to tylko posada tymczasowa. Do końca sezonu.

Paulo Montero ma przejąć obowiązki I trenera piłkarzy Juventusu Turyn. To efekt nieoczekiwanej decyzji o zerwaniu umowy z Massimiliano Allegrim (TUTAJ znajdziesz więcej szczegółów >>). Do "trzęsienia ziemi" w ekipie "Starej Damy" doszło w piątek (17.05.). Skąd tak drastyczna decyzja szefów Juventusu?

Włoskie media spekulują, że Allegri miał po wygranym (1:0 z Atalantą Bergamo) finale Pucharu Włoch w środę (17.05.) miał krzyczeć do dyrektora sportowego klubu Cristiano Giuntoliego: "wynoś się". Miał również w niecenzuralny sposób komentować pracę sędziów. A na koniec w tunelu Stadio Olimpico w Rzymie miał grozić jednemu z dziennikarzy "Tuttosport".

Allegriego już nie ma, jest Montero. I właśnie on poprowadzi Juventus w dwóch ostatnich meczach sezonu 2023/24: 20.05. z Bologną FC oraz 26.05. z AC Monza. "Stara Dama" walczy jeszcze o miejsce w pierwszej trójce sezonu Serie A. Jednocześnie Montero nadal zostaje głównym prowadzącym ekipy Juventusu do lat 19.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Siadło idealnie! Bramkarz nic nie mógł zrobić

Jest jednak "ale". Montero nie będzie prowadził zespołu w sezonie 2024/25. Wedle włoskich dziennikarzy nowym szkoleniowcem ekipy, w której grają Wojciech Szczęsny i Arkadiusz Milik ma być Thiago Motta (obecnie prowadzi piłkarzy Bologna FC). Motta ma podpisać trzyletni kontrakt i inkasować ponad 3,5 mln euro rocznie.

Oficjalnego komunikatu jeszcze nie ma. Najprawdopodobniej nie ma jeszcze podpisanej umowy. Więc może jeszcze coś się zmienić. Zwłaszcza że z Hiszpanii dochodzą informacje, że Motta jest na bardzo wąskiej liście kandydatów do przejęcia FC Barcelona po Xavim (TUTAJ o tym pisaliśmy >>).

Komentarze (0)